[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy Eris mówił o zachodzących w świecie zmianach, o powodzeniu nowych osiedli phileńskich i o stałym wzroście kultury rolnej, Aretenon słuchał jednym uchem, podobnie jak jego przyjaciele.Myślami bowiem był daleko na morzu, wychodził na spotkanie statkom, które zbliżały się, kto wie, może z najważniejszą wiadomością, jaką kiedykolwiek otrzymali.Gdy Eris zakończył swoje sprawozdanie, Aretenon wstał i zaczął niespokojnie krążyć po izbie.- Dokonaliście więcej, niż początkowo mogliśmy oczekiwać w naszych najśmielszych założeniach.Przynajmniej przez jedno pokolenie uniknęliśmy wojny i po raz pierwszy w dziejach zaopatrzenie w żywność, dzięki naszej nowej technice uprawy roli, przekroczyło potrzeby ludności.Aretenon popatrzył na sprzęty w swojej izbie, z trudem przypominając sobie fakt, że w czasach jego młodości wszystko, co widział, wydawało mu się niemożliwe albo niezrozumiałe.Wtedy nie istniały nawet najprostsze narzędzia, a przynajmniej był to dopiero początek.- Mam wielką satysfakcję - rzekł.- Tak jak planowaliśmy, udało nam się zmienić kierunek rozwoju całej naszej cywilizacji, unikając grożących nam niebezpieczeństw.Moc, która wywołała Obłęd, wkrótce pójdzie w niepamięć, a nasze tajemnice zabierzemy ze sobą.Być może, kiedy nasi potomkowie ponownie je odkryją, będą na tyle mądrzy, by użyć jej właściwie.Ale odkryliśmy tak wiele cudownych rzeczy, że minie chyba niejedno pokolenie, zanim znów sięgniemy w głąb naszych umysłów, by wykorzystać drzemiące tam siły.Wtem błyskawica rozświetliła wejście do jaskini.Burza była coraz bliżej, choć dzieliło ją od nich jeszcze kilka kilometrów.Zaczął padać deszcz i z ołowianego nieba polały się duże, wściekle bijące krople.- Zanim przypłyną statki - rzekł całkiem nieoczekiwanie Aretenon - pójdziemy do jaskini obok zobaczyć parę nowych rzeczy, które powstały od czasu waszej ostatniej wizyty.Była to dziwna kolekcja: na warsztacie leżały obok siebie narzędzia i wynalazki, które w innych cywilizacjach dzielą tysiące lat.Skończyła się epoka kamienna, nadeszła epoka brązu i żelaza; a oto już zbudowano pierwsze prymitywne przyrządy do badań naukowych, które odsuną granice nieznanego.Prymitywna retorta świadczyła o początkach chemii, a tuż obok pierwsze soczewki oczekiwały odkrycia nowych światów, nieskończenie wielkich i nieskończenie małych.Burza już do nich dotarła, kiedy Aretenon prezentował ostatnie z najnowszych cudów.Od czasu do czasu rzucał nerwowe spojrzenie ku wejściu do jaskini, jakby spodziewał się posłańca z portu, ale nic im nie zakłócało spokoju poza sporadycznymi uderzeniami piorunów.- Najważniejsze już wam pokazałem - rzekł - ale mam tutaj coś, co może wam skróci czas oczekiwania.Jak już powiedziałem, wysłaliśmy wszędzie ekspedycje w celu zebrania i sklasyfikowania wszystkich możliwych skał w nadziei, że znajdziemy jakieś minerały, które dadzą się wykorzystać.Zgasił światło i w jaskini zrobiło się zupełnie ciemno.- Zaraz wasze oczy się przyzwyczają i będziecie mogli to zobaczyć - zapewnił ich Aretenon.- Patrzcie tylko w tamten kąt.Eris wytężał wzrok w ciemności.Z początku nie widział nic, a potem z wolna pojawiła się ledwie dostrzegalna blada niebieskawa poświata.Była tak mglista i rozproszona, że nie mógł skoncentrować na niej wzroku i machinalnie ruszył w jej stronę.- Ja bym za blisko nie podchodził - przestrzegł go Aretenon.- Sprawia wrażenie najzwyklejszego minerału, ale Philenowie, którzy to znaleźli i przynieśli tutaj, mają bardzo dziwne oparzenia, chociaż w dotyku to coś jest całkiem zimne.Pewnego dnia poznamy jego tajemnicę, nie sądzę jednak, żeby to miało jakiekolwiek znaczenie.Światło potężnej błyskawicy zalało niebo i jej blask na moment wypełnił jaskinię, rzucając na ściany niesamowite cienie.W tej samej chwili u wejścia dostrzegli jakiegoś słaniającego się Philena, który wykrzyknął coś do Aretenona swym cienkim, piskliwym głosem.Aretenon wydał gromki okrzyk triumfu, niczym jego przodkowie na polu walki w dawnych czasach, a zaraz potem strumień jego myśli zalał mózg Erisa.- Ziemia! Znaleźli ziemię.cały nowy kontynent na nas czeka!Erisa wypełniło uczucie triumfu i świadomość wielkiego zwycięstwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •