[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Myœl ta jest naderzwodnicza, bo niektóre pos¹gi s¹ dwupiêtrowe: postaæ zasadniczama drug¹ postaæ na plecach.Czy¿by jedno ja w drugim ja? Nie bar-dzo wiem, o co chodzi.Czy woda jest kluczem do tajemnicy?Kamienne osobliwoœci San Agustin podzielono na cztery rejony:- park archeologiczny z "lasem pos¹gów";- "Ÿród³o obmycia nóg" oraz "wzgórze obmycia nóg";- "wzgórze boskich wizerunków", sztuczny taras w kszta³cie pod-kowy.El Tablon i La Chaquira to dwa punkty wznosz¹ce siê nadMagdalen¹, gdzie znajduj¹ siê pos¹gi i obrazy wykute w skale.Wieczorem, w hotelu, przysz³a mi do g³owy dziwna myœl, któr¹ odrazu sprawdzi³em wyci¹gn¹wszy mapê.Potwierdzi³o siê, co myœla³em:W ca³ej Ameryce Po³udniowej San Agustin jest jedynym miejscem,z którego wody p³yn¹ w trzech kierunkach: do Morza Karaibskiego, doPacyfiku i do Amazonki.Magdalena, maj¹ca swoje Ÿród³a nad San Agustin, uchódzi do MorzaKaraibskiego.Kilka kilometrów dalej - z le¿¹cego na wysokoœci 4000m n.p.m.Purace - wyp³ywaj¹ strumienie uchodz¹ce do Rio Patia,która z kolei ma ujœcie w Oceanie Spokojnym, w Zatoce Tumaco.Pozatym s¹ tu jeszcze dwie rzeczki - Rio Orteguaza i Caqueta, maj¹ceŸród³a w okolicach San Agustin - rzeczki te wpadaj¹ do Rio Yaro; naterenie Brazylii rzeka ta nazywa siê ju¿ Rio Japura i uchodzi doAmazonki.Sieæ tych rzek to doprawdy zadziwiaj¹ca hydrografia! Czyto nie po³o¿enie geograficzne uczyni³o z San Agustin miejsce pielg-rzymek?Wystarczy sobie tylko wyobraziæ, ¿e Indianie z najró¿niejszychregionów szli ku Ÿród³om rzek, aby ujrzeæ, sk¹d p³ynie woda - daw-czyni ¿ycia.Indianie z rejonu Pacyfiku, znad Amazonki i z kolumbijs-kiego obszaru przedandyjskiego spotkali siê oczywiœcie w San Agustin!Czy to "spotkanie narodów" wyjaœnia ró¿norodnoœæ postaci w "lesiepos¹gów" w San Agustin? Czy ka¿da indiañska spo³ecznoœæ w dorzeczuswojej rzeki na swój sposób sk³ada³a kiedyœ ofiary swoim bogom, abyzawrzeæ z nimi przymierze zapewniaj¹ce sta³y dop³yw wody? A mo¿eIndianie znad Amazonki z³o¿yli do jakiegoœ sarkofagu kosztownyprezent, który nastêpnie ich koledzy znad Pacyfiku ukradli, zakopaliw innymi miejscu albo zniszczyli?By³ to taki spontaniczny pomys³ przy wieczornej whisky.Kolejne dnijednak wykaza³y, ¿e nie by³ wcale g³upi.Las pe³en znaków zapytania!Szed³em sobie przez "las pos¹gów".Jaka¿ ró¿norodnoœæ postaci!Mniej wiêcej 200 robotopodobnych, patrz¹cych têpo przed siebie rzeŸbz Wyspy Wielkanocnej na Oceanie Spokojnym jest nudnym panop-tikum w porównaniu z bogactwem pomys³Ã³w San Agustin.Do dziœodkryto tu 328 monumentów.Mijam osobê, która - maj¹c tylko 1,15 m wzrostu - siedzi przedpniem drzewa.Postaæ ta ma szeroki, prawie zupe³nie rozp³aszczony nos,usta przera¿aj¹ce jak Drakula, rêce wzniesione jak w b³ogos³awieñstwienad reliefem jakby piramidy schodkowej.Na poros³ym mchem, u³o¿onym z kamieni wzgórzu króluje - czy toreszta korpusu? - monolit o ksiê¿ycowej twarzy z ogromnymi brwiamii paszcz¹, z której znów wystaj¹ zêby jak u Drakuli - dzie³o ca³kiemwspó³czesne, pasowa³oby nawet do ogrodu przed Urzêdem Kanclers-kim w Bonn.Postaæ o migda³owych oczach wk³ada do ust coœ przypominaj¹cegoembrion.Wydaje siê, ¿e szerokie nosy i usta jak u wampira s¹naœladownictwem charakterystycznego pierwowzoru.Pierwowzoru,który by³ tu bardzo rozpowszechniony.W parnej d¿ungli pod daszkiem z falistej blachy przysadzista postaæli¿e lody, przepraszam!, miêdzy przera¿aj¹ce k³y wsuwa sobie przysmak- a pada na ni¹ podejrzliwy wzrok innej, wœciek³ej twarzy.Parada demonicznych bo¿ków!Kolejny kamienny wizerunek zmusza mnie jednak do wycofania siêz g³upiej uwagi o paradzie bo¿ków, poniewa¿ na tê postaæ jest oficjalneokreœlenie: "Biskup".Pos¹g ma ponad cztery metry wysokoœci, ludzkatwarz o smutnych, wielkich oczach wzbudza wprawdzie respekt, lecz pod³u¿szym zastanowieniujest dla mnie niezrozumia³e, có¿ biskupiego jestw tej kamiennej postaci.Tak¿e biskup dusi w rêkach maleñkie dziec-ko ze zwisaj¹c¹ g³ow¹ i r¹czkami.Ta zdumiewaj¹ca istota sprawiawra¿enie, ¿e czerpie radoœæ z bliskiej rozkoszy rozgniatania maleñstwaw zêbach.To biskupowi nie przystoi.Dziesiêæ metrów za tym "dostojnikiem koœcielnym" wygl¹da z trawytrójk¹tna czaszka.Ogromne oczy, ogromny nos, ogromna paszczai ogromne k³y s¹ dowodem, ¿e nale¿y do obcej rasy.Równie¿ ta g³owama swojego stra¿nika - ptaka wygl¹daj¹cego jak orze³.Dumnydrapie¿nik ¿re wê¿a, wij¹cego siê na pe³nym brzucha ptaka.Symbol,¿e lataj¹ce istoty dawa³y sobie radê nawet z wij¹cym siê po ziemi,najjadowitszym ze wszystkich stworzeñ?A mo¿e wraz z wê¿em orze³ przekaza³ najserdeczniejsze ¿yczeniaz Meksyku? Wedle informacji uzyskanych przez niemieckiego etnologaHorsta Nachtigalla odkryto tam podobny wizerunek:"Orze³ z wê¿em w dziobie z San Agustin ma zadziwiaj¹cy odpowied-nik w meksykañskiej rzeŸbie kamiennej.Dupaix [badacz z zesz³egostulecia - przyp.EvD] w trakcie swojej drugiej wyprawy doMeksyku odkry³ w ermita¿u w La Soledad w dolinie Oaxaca kamieño powierzchni mniej wiêcej jednego metra kwadratowego, na którymwyobra¿ono tak¹ sam¹ scenê z or³em, trzymaj¹cym w szponachi dziobie wê¿a [.] Tak¹ sam¹ scenê przedstawia dziœ god³o Mek-syku".Po³¹czenia bezpoœrednieTo wspania³e i nader interesuj¹ce - lecz miêdzy Oaxaca w Meksyku,gdzie stoi kamienny orze³ z wê¿em w dziobie, a San Agusxin jest przecie¿oko³o 3000 km w linii prostej! Mo¿liwe, ¿e jedna kultura wywiera³awp³yw na inn¹, ¿e Indianie wêdrowali st¹d tam, stamt¹d tu, ale mo¿liwejest równie¿ to, ¿e powsta³y pewnego rodzaju pendants, odpowiedniki,poniewa¿ ten sam wizerunek - or³a zabijaj¹cego wê¿a - widzianokiedyœ i w Meksyku, i tu, w Kolumbii.W pobli¿u pos¹gu or³a okaza³e wzgórze grobowe jest otoczone ponadtrzydziestoma monolitami [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •