[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bia³y Nie-dŸwiedŸ:"Nauka zawiera³a inforznacje o szczegó³ach budowy Uk³adu S³onecz-nego.Wiedziano, ¿e Ziemia jest okr¹g³a, ¿e na powierzchni Marsale¿y drobniutki piasek, ¿e na Wenus, Marsie i Jowiszu nie istnieje¿ycie."Có¿ to za wspania³y staroindiañski system oœwiatowy, który nieho³dowa³ tendencji do zacierania ró¿nic miêdzy uczniami!Kim byli wyk³adowcy, jak doszli do takiej wiedzy?Bia³y NiedŸwiedŸ stwierdza krótko: - Wyk³ady prowadzili Kaczy-nowie!Ostatnio nauka wzbogaci³a siê o now¹ dziedzinê.Jest ni¹ archeoast-ronomia, zajmuj¹ca siê badaniem wiedzy astronomicznej ludów staro-¿ytnoœci.Mo¿e ona doprowadziæ archeologów - o ile nie bêd¹ mieliklapek na oczach - do nadzwyczajnych odkryæ.Profesor Anthony F.Aveni z Uniwersytetu Colgate w Hamilton (stanNowy Jork) z³oœci siê na mnie we wstêpie do swojej cholernie m¹drejksi¹¿ki, pisz¹c miêdzy innymi, ¿e poniewa¿ istniej¹ ludzie, którzytwierdz¹, i¿ wiedza naszych przodków powsta³a pod wp³ywem istotpozaziemskich, to jednym z jego celów jest udowodnienie, ¿e ludyMezoameryki - ¿yj¹ce na obszarze, na którym rozwija³y siê kiedyœwysokie kultury Majów i Meksyku - podlega³y prawom ca³kowicie"logicznego i ewolucyjnego rozwoju".[22]"Granice miêdzy arogancj¹ a ignorancj¹ s¹ bardzo p³ynne" - zauwa-¿y³ Alfred Polgar (1875-1955), mistrz ostrej ironii.Archeoastronomia - nowa dziedzina nauki, która zaczyna od-krywaæ nieznane l¹dy - by³aby od razu nauk¹ skoñczon¹, gdybyzignorowa³a fakt, ¿e w³aœnie przekazy ludów Mezoameryki zawieraj¹niezwykle istotne informacje.Program profesora natomiast polega nanegowaniu tych informacji.Aveni mo¿e mnie spokojnie braæ na muszkê.Wiem, ¿e nie traf, bo to nie ja - s³owo honoru! - wpisa³em do mitówinformacje o wizytach "bogów" z Kosmosu.Aveni jednak w¹tpiw wiarygodnoœæ prehistorii Indian, w najwa¿niejsze Ÿród³a, bez któ-rych dziedzina nauki, któr¹ reprezentuje, w ¿adnym razie nie mo¿e siêobyæ.Przysiêgam! Nie zna³em osobiœcie ani proroka Henocha, ani Eliasza,droga Gilgamesza nie skrzy¿owa³a siê z moj¹, nie pracowa³em ani nadszkicami do Starego Testamentu, ani nie spisywa³em Popol liuh, nieprzyst¹pi³em równie¿ do szczepu Kojotów z zachwytu nad opowieœ-ciami czcigodnego Bia³ego NiedŸwiedzia.Mimo wszystko jednak Avenipozbawia podstaw swoje wa¿ne, a nawet bardzo powa¿ne zadaniebadawcze, kiedy wymazuje grub¹ gumk¹ bogów staro¿ytnoœci zeœwiêtych kronik - choæ znajdowali siê tam od tysi¹cleci.Pozostajetylko mieæ nadziejê, ¿e nowoczesnymi badaniami w tej dziedzinie zajmiesiê osoba obdarzona skromnoœci¹ uczonych-kap³anów staro¿ytnoœci.By³oby to bardzo wskazane ze wzglêdu na szacunek, jaki ¿ywili oniwobec bogów - w podziêce za wiedzê, któr¹ ich obdarzyli przybyszez Kosmosu."Ludzie wpadaj¹ w dziwny sza³ radoœci - pisze Erwin Chargaff- kiedy dowiaduj¹ siê, ¿e pochodz¹ od ma³py.Dotychczas wierzyli, ¿ezostali stworzeni przez Boga." [1]Pan Aveni na pewno wie, ¿e jego s³ynni koledzy zajmuj¹cy siê teori¹ewolucji, czyli darwinowsk¹ nauk¹ o pochodzeniu gatunków, od-czuwaj¹ nieobecnoœæ brakuj¹cego ogniwa - missing link.Teoriaewolucji wyjaœnia (prawie) wszystko - poza tym, jak hominidy sta³y siêinteligentne.Od dawna nie tylko ja jestem reprezentantem hipotezy, ¿ew tej przemianie bra³y udzia³ si³y pozaziemskie.Na ile prawdziwa jest opowieœæBia³ego NiedŸwiedzia?Bia³y NiedŸwiedŸ opowiada, ¿e Indianie ¿yli w Palatquapi setki lat- dopóki eksplozja demograficzna nie zmusi³a ich do szukania nowychsiedlisk.Spowodowa³o to rozluŸnienie wiêzi z Palatquapi, bo nowewspólnoty chcia³y siê uniezale¿niæ od centrum.Kaczynowie opuœcilimiasto, ich czysta nauka ulega³a rozwadnianiu tym bardziej, im bardziejIndianie zapominali o tych, którzy pomogli im osi¹gn¹æ tak wysokistopieñ kultury.Mieszkañcy Palatquapi tworzyli sobie nowych bogówi bo¿ków - doprowadzi³o to w koñcu do straszliwych walk bratobój-czych.Wrogie sobie plemiona respektowa³y wprawdzie œwi¹tyniei piramidy dawnych bogów, ale obrzêdy religijne traci³y coraz bardziejtradycyjne formy, co sprawi³o, ¿e porzucano dawne oœrodki kultowe.W ten w³aœnie sposób opustosza³a stolica szczepu £uków, miastoTikal, gdziê prace wykopaliskowe doprowadzi³y ostatnio do odkryciaœladów istnienia osadnictwa preklasycznego.Wyludni³y sig te¿ ulicei œwi¹tynie Palatquapi - dziœ nazywanego Palenque.Indianie pragn¹cy ¿yæ w zgodzie z natur¹ i prawami Kosmosuzak³adali nowe osiedla.Pod znakiem pierzastego wê¿a Jukatan sta³ siêdominuj¹cym obszarem zamieszkanym przez szczep Wê¿Ã³w.SzczepyNiedŸwiedzi i Kojotów osiedli³y siê bardziej na pó³noc - mieszkaj¹ tamdo dziœ, o ile nie wymordowa³y ich lub nie wypêdzi³y blade twarze.W Hoteville, wsi Indian Hopi w Arizonie, odprawia siê co roku w lutym"obrzêd pierzastego wê¿a".Dziêki Blumrichowi mo¿emy odpowiedzieæ na pytanie o praw-dziwoœæ relacji Bia³ego NiedŸwiedzia.Z ogromn¹ cierpliwoœci¹, jakiejwymagaj¹ powa¿ne badania naukowe, Blumrich ustala³ przez wiele latzwi¹zki prawdy historycznej z legendami Indian Hopi.Kiedy Indianom Hopi z Arizony pokazano rysunki miasta MajówTikal, ci zaczêli indiañskim zwyczajem zawodziæ z zachwytu - wszêdzierozpoznawali freski, na których widnia³y symbole ich szczepu, œlady ichhistoru.Bia³y NiedŸwiedŸ:"We wszystkim zawiera siê jakieœ znaczenie, a wszêdzie jest zapisanahistoria.Jesteœmy ludŸmi zorientowanymi duchowo, a archeolodzyi historycy musz¹ sobie uœwiadomiæ, ¿e zanim bêd¹ mogli wyjaœniæwymowê ruin, musz¹ zrozumieæ nas."Ju¿ od dawna archeolodzy zastanawiaj¹ siê, dlaczego Majowieporzucili swoje stare miasta i zaczêli zak³adaæ nowe.Bia³y NiedŸwiedŸ,który rozumie swój lud i jego historiê, proponuje przekonuj¹ce wyjaœ-nienie: ¯ycie, zatruwane na dotychczasowych obszarach plemiennychprzez waœnie religijne, przestawa³o byæ warte tego miana.M¹drychKaczynów, którzy mogliby coœ doradziæ i za³agodziæ spory, nie by³o ju¿w Palatquapi.Konsekwencj¹ kolejnych odkryæ powinno byæ coraz wczeœniejszedatowanie zachowanych nun budowli Majów.Ju¿ od dawna chrono-logia okresu preklasycznego (czasy przed pojawieniem siê Majów) niezgadza siê z wynikami badañ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •