[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ogó³em szeœciu spadkobierców, trzy eks-¿ony.Wszyscy obecni.- Dwudziestu dwóch prawników - Wycliff mrukn¹³ do siebie pod nosem.- Czy mapan testament, panie Stafford? - zapyta³.Josh wsta³, trzymaj¹c w rêku dokument.- Tak, Wysoki S¹dzie.- Czy zechce pan zaj¹æ miejsce dla œwiadków?Prawnik wyszed³ zza stolika, min¹³ protokolanta i doszed³ do miejscawyznaczonego dla œwiadków, gdzie podniós³ do góry praw¹ rêkê i przysi¹g³ mówiæprawdê.- Pan reprezentowa³ Troya Phelana? - zapyta³ Wycliff.- Tak.Przez wiele lat.- Czy przygotowa³ pan dla niego testament?- Przygotowywa³em kilka.- Czy przygotowywa³ pan jego ostatni¹ wolê?Nast¹pi³a przerwa i w miarê jej trwania Phelanowie jeszcze bardziej wy­tê¿ylis³uch.- Nie, nie przygotowywa³em - powiedzia³ powoli Josh, spogl¹daj¹c na sêpy.S³owabrzmia³y miêkko, lecz przeciê³y powietrze niczym grom.Praw­nicy Phelanówzareagowali znacznie szybciej ni¿ spadkobiercy, którzy w wiêk­szoœci nie bylipewni, o co chodzi.Wiedzieli tylko, ¿e dzieje siê coœ wa¿nego inieprzewidzianego.W sali zapad³a œmiertelna cisza.- Kto przygotowa³ jego ostatni¹ wolê i testament? - zapyta³ Wycliff jak kiepskiaktor, który czyta swoj¹ kwestiê ze scenariusza.- Pan Phelan osobiœcie.To nieprawda.Widzieli, jak starzec siedzia³ za sto³em w towarzystwie prawnikówi tych trzech psychiatrów - Zadela, Flowe’a i Theishena.Na miejscustwierdzono, ¿e jest w pe³ni w³adz umys³owych, a w kilka sekund póŸ­niej wzi¹³gruby dokument przygotowany przez Stafforda i jednego z asy­stentów, stwierdzi³wyraŸnie, ¿e jest to jego ostatnia wola i podpisa³ go.Tego nie mo¿na by³o kwestionowaæ.- O mój Bo¿e - jêkn¹³ Hark Gettys pod nosem, lecz na tyle g³oœno, by wszyscys³yszeli.- Kiedy go podpisa³? - spyta³ Wycliff.- Kilka chwil przed wyskoczeniem przez okno.- Czy jest napisany odrêcznie?- Tak.- Czy podpisa³ go w pañskiej obecnoœci?- Tak.Byli te¿ inni œwiadkowie.Zosta³o to równie¿ nagrane na taœmie wideo.- Proszê podaæ mi ten testament.Josh starannie wysun¹³ cienk¹ kopertê z akt i wrêczy³ j¹ sêdziemu.By³astraszliwie ma³a.Nie mog³a zawieraæ dostatecznie du¿o treœci, aby przeka­zaæPhelanom to, co im siê prawnie nale¿a³o.- Co to jest, do cholery? - sykn¹³ Troy Junior do najbli¿szego prawnika, którynie potrafi³ odpowiedzieæ na to pytanie.Koperta zawiera³a jedynie pojedyncz¹ kartkê ¿Ã³³tego papieru.Wycliff wyj¹³ j¹powoli, roz³o¿y³ i przygl¹da³ siê jej przez chwilê.Panika ogarnê³a wszystkich Phelanów, lecz nie mogli nic zrobiæ.Czy¿by staruchwykiwa³ ich ten jeszcze jeden, ostatni raz? Czy¿by fortuna przelecia­³a im ko³onosa? Mo¿e zmieni³ zdanie i da³ im jeszcze wiêcej.Szturchali znacz¹co swychprawników, ci jednak zachowywali niecodzienny spokój.Wycliff odchrz¹kn¹³ i pochyli³ siê bli¿ej mikrofonu.- Trzymam w rêku jednostronicowy dokument, bêd¹cy ostatni¹ wol¹ spi­san¹odrêcznie przez Troya Phelana.Przeczytam go w ca³oœci:“Ostatnia wola Troya L.Phelana.Ja, Troy L.Phelan, bêd¹cy w pe³ni w³adzumys³owych i przy dobrej pamiêci, stanowczo uniewa¿niam wszystkie poprzednietestamenty i kodycyle spisane przeze mnie i postanawiam roz­porz¹dziæ moimmaj¹tkiem jak nastêpuje:Moim dzieciom, Troy’owi Phelanowi Juniorowi, Rexowi Phelanowi, Libbigail Jeter,Mary Ross Jackman, Geenie Strong oraz Ramble’owi Phelano­wi dajê ka¿demu zosobna sumê pieniêdzy konieczn¹ do sp³acenia wszyst­kich d³ugów, jakiezaci¹gnêli do dnia dzisiejszego.Wszelkie d³ugi zaci¹gniête po dzisiejszym dniunie zostan¹ pokryte przez ten dar.Jeœli którekolwiek z wymienionych dziecispróbuje zakwestionowaæ ten testament, legat dla niego zostanie uniewa¿niony.”Nawet Ramble us³ysza³ i zrozumia³ te s³owa.Geena i Cody zaczêli cichopop³akiwaæ.Rex pochyli³ siê do przodu, opar³ ³okcie na stole i ukry³ twarz wd³oniach.Libbigail spojrza³a ponad Brightem na Spike’a i wycedzi³a:- A to sukinsyn! - Spike podziela³ jej zdanie.Mary Ross zakry³a rêk¹ oczy,kiedy jej prawnik pog³aska³ j¹ po kolanie.M¹¿ pog³aska³ j¹ po drugim.TylkoTroy Junior zachowa³ twarz pokerzysty, ale nie na d³ugo.To nie by³ koniec katastrofy.Wycliff nie skoñczy³.- “Moim by³ym ¿onom Lillian, Janie i Tirze nie dajê nic.Otrzyma³ydo­statecznie du¿o podczas rozwodów.”W tym momencie Lillian, Janie i Tira zastanawia³y siê, co, u diab³a, ro­bi¹ nasali s¹dowej.Czy naprawdê spodziewa³y siê, ¿e otrzymaj¹ wiêcej go­tówki odcz³owieka, którego tak nienawidzi³y? Czuj¹c na sobie spojrzenia t³umu, stara³ysiê ukryæ za prawnikami.Reporterom i dziennikarzom zakrêci³o siê w g³owach.Chcieli notowaæ, leczobawiali siê, ¿e umknie im jakieœ s³Ã³wko.Niektórzy nie potrafili ukryæuœmiechów.- “Pozosta³¹ czêœæ maj¹tku przekazujê mej córce, Rachel Lane, urodzo­nej przezEvelyn Cunningham, obecnie nie¿yj¹c¹, drugiego listopada tysi¹c dziewiêæsetpiêædziesi¹tego czwartego roku w Szpitalu Katolickim w Nowym Orleanie w stanieLuizjana.”Wycliff umilk³, lecz nie dla wywarcia dramatycznego wra¿enia.Chocia¿ pozosta³yjeszcze dwa ma³e akapity, katastrofa ju¿ siê dokona³a.Jedenaœcie mi­liardówpowêdrowa³o do nieœlubnej spadkobierczyni.Siedz¹cy przed nim Phelanowiezostali oskubani.Nie móg³ siê powstrzymaæ, ¿eby na nich nie spojrzeæ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •