[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Abarbanel nie zataja bowiem, ze zydzi prawo swoje takrozumieja, ze im procent w dowolnej wysokosci pobierac wolno, usprawiedliwiasie atoli ta uwaga: „pod obcymi; których nam lichwa obdzierac wolno, nie sachrzescijanie rozumiani, którzy przeciez Ojcu niebieskiemu nie sa obcymi", adalej objasnia tenze sam wielki Abarbanel, niegdys minister skarbu w Hiszpanii,ze slowa te „chrzescijanie nie sa obcy" wypowiedzial tylko dla milosci pokoju,aby zydzi spokojnie i bez zaczepek zyc mogli pomiedzy chrzescijanami.  Zaisteczlowiek ten doskonale pojal nauke o dozwolonej przez Talmud obludzie.  Innyrabin pisze znowu calkiem bez ogródek: „Nasi medrcy poznali prawde, gdyzpozwolili zydowi brac lichwe od chrzescijanina - goja".  Mial wiec nieslusznoscbyc nawróconym (do chrzescijanskiej wiary) rabin Schwabe, gdy mówi: „jeslichrzescijanin potrzebuje pieniedzy, zyd umie go po mistrzowsku podejsc, doliczaon lichwe do lichwy, az suma dojdzie do tej wysokosci, ze jej chrzescijanin bezsprzedania calego mienia swego nie moze zaplacic, albo az suma wyniesiekilkaset lub kilka tysiecy, stosownie do majatku, a zyd wtedy rozpoczyna sieprawowac stawiajac zadanie u wladzy, aby mu dobra chrzescijanina oddala wposiadanie". e.Zycie. Talmud powiada: „odbieraj zycie najsprawiedliwszemu pomiedzy balwochwalcami" -rozumie sie,  jezeli mozesz.  A kilka kartek przedtem: „jezeli wyciagasz go zdolu, w który wpadl, zachowujesz jednego czlowieka dla balwochwalstwa". A „orzel synagogi", Maimonides powiada tak samo: „zakazanym jest litowac siena gojem; dlatego tez nie powinienes go ratowac, chociazbys go widzial ginacego lub w rzece tonacego, albo tez bliskiego smierci". Tak i Abarbanel wraz z Maimonidesem nauczaja: (kto nie uznaje chocby jednegoartykulu wiary zydowskiej jest „odszczepiencem Epikurejczykiem, - któregopowinienes nienawidzic, pogardzac nim i tepic go, albowiem napisane jest: „niemialbym Panie nienawidzic tych, którzy Ciebie nienawidza".  Kto zechce zabiczwierze, powiada Talmud, a przez nieuwage zabije czlowieka; kto zechce zabicpoganina (czytaj takze obcego), a zabije przez omylke zyda, jest wolnym odkary.  Wolno jest, pisze Talmud, zabijac niewiernego.Jezeli odszczepieniec izdrajca wpadna w dól, naucza powtórnie Talmud, to nie wyciagaj ich; a jezelibyw dole stala drabina, wyciagnij ja i rzeknij: „czynie to, aby moje bydle tamnie zeszlo", a jezeli dól zakrywal kamien, to polóz go tam z powrotem irzeknij: „czynie to, aby moje bydlo moglo tedy chodzic" itd. Sprawiedliwe jest, powiada Talmud; zabijac Minaejczyka tj.odszczepiencawlasnymi rekami.  Kto przelewa krew bezboznych (tj.nie-zydów), nauczaja rabini„przynosi Bogu ofiare".  Poniewaz samo przez sie rozumie, iz mniemany napad nazydów czynic musi szczególnie bezboznym, wiec latwo pojmiemy, ze podwójnie nasmierc zasluzylem.  Pod znakiem pocztowym z Hamm pisal do mnie (autora) jeden zzydowski anonim, iz powinienem jak Haman zginac na szubienicy, z Kreuztahl  zasprzyslal mi jakis zyd te grozbe: „uwazamy za dzielo Bogu mile, uprzatnac cie zdrogi; z naszych wiec rak powinienes byc z tego swiata usuniety". Przykazanie: „nie bedziesz zabijal", oznacza wedlug twierdzenia Maimonidesa,abys zadnego czlowieka z zydów nie zabijal: goje, dzieci Noego, odszczepiencynie sa jednak zydami.  Kto zas jedna dusze z Izraela zgladzi; powiada Talmud,temu liczy sie, jakby swiat caly, a kto zachowa jedna dusze z Izraela, jakgdyby zachowywal caly swiat. Dlatego, pisze Talmud raz jeszcze, a „orzel synagogi" powtarza za nim:„potomek Noego, który przeklina popelnia balwochwalstwo, albo zabija swegoczeladnika (dziecko Noego), lub tez obcowal z jego zona, wolny jest od kary,jezeli potem przyjmie wiare zydowska: jezeli jednak zabil zyda i zostal potemzydem, jest winnym i ma byc straconym za zyda.f.Niewiasta Mojzesz powiedzial: „nie pozadaj zony blizniego twego", dalej „cudzoloznikwinien jest kary smierci", Talmud zas naucza, iz Mojzesz zakazuje zydowi tylkocudzolóstwa z zona blizniego, tj.zona zyda; zony obcych tj.nie-zydów sajednak wyjete z pod tego zakazu.  Tosephot Talmudu i ubóstwiany Raschi (doPentat.Lew.20, 10) zauwazaja przy tym, iz trzeba sie z tego uczyc, zenie-zydzi nie maja malzenstwa.  Ta szkaradna zasada jest wynikiem naturalnymtamtego pierwszego wniosku, którym sie nie-zydom zaprzecza godnosci czlowieka,albowiem malzenstwo jako instytucja obyczajowa istnieje tylko miedzy ludzmi; ozwierzetach nie mozna tego powiedziec.  Rabini Bechaj, Lewi, Gerson i innimówia to samo tak, ze z ust wielu „medrców" juz wiemy, iz zyd nie popelniacudzolóstwa, jezeli osromoci chrzescijanke.  Nawet sam „orzel synagogi",Maimonides,  jakkolwiek filozof zauwazyl: „mozna niewiaste podczas jejniedowiarstwa (tj.nie-zydówke) zniewazyc (przez obcowanie)" (Jod.chas.2,2, okrólach num.2,3); w niektórych wydaniach jest to jednakze opuszczone. Talmud mniema: „kto we snie z matka swoja (per coitum) zgrzeszy, ma wedlezdania 2,3.(Matke nazywac bedziesz madroscia), spodziewac sie madrosci; kto znarzeczona, zaprzyjaznienia sie z prawem (na podstawie Deuter.33.4); kto zsiostra (wedlug zdania 7,4), rozumu i rozsadku, a kto zniewazy zone obcego, tenma sie spodziewac zywota wiecznego).Jakkolwiek w ostatnim wypadku dodaja, iznie trzeba w wieczór przed spaniem pozadac niewiasty, to przeciez jasne, zeustep ten istotnie lubieznosc pielegnuje.  Bo zaiste, jezeli te szkaradne czynymaja tak wielka nagrode - jak wspomniana - to czlowiek bedzie z upragnieniempozadac snów takich, a to juz nie zgadza sie bynajmniej ze zdrowym rozsadkiem;latwo tez bedzie mniemal, ze „jezeli sen taki daje widoki, to rzeczywistoscmoze daleko wiecej uczynic", a rozumujac wedlug Talmudu, dojdzie sie wreszciedo tego wniosku: kiedy tego nie moge w wieczór pozadac, to moge w kazdym raziewykonac, albo jezeli mi nie wolno w wieczór, to wolno w innym czasie.(Filia 3annorum et diei unius stoi w Talmudzie, desponsatur per coitum: si autem infratres annos sit, perinde est, ac si quis digitum inderet in oculum i.e.non estreus laesae virginitais [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •