[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Je¿elirzeczywiœcie wybra³eœ wielki cel, to spis powodów: Dlaczego nie? z pewnoœci¹iloœciowo przewy¿szy Dlaczego? w stosunku jakieœ cztery do jednego.Wiêkszoœæludzi w takiej sytuacji skonklu-dowa³aby, ¿e w takim razie logiczn¹ decyzj¹bêdzie zre­zygnowanie z tego celu.Jednak wielki zdobywca nigdy nie zostaniepowstrzymany przez jak¹œ listê czy statystyki i trwa mimo przeciwnoœci.Wielkie osi¹gniêcie - wprowadzenie w czynMo¿esz czytaæ ksi¹¿ki motywacyjne, s³uchaæ inspira­cyjnych kaset, obserwowaæznacz¹cych ludzi i zdobyæ wszystkie szeœæ postaw, które omówi³em w poprzedniejczêœci.Jednak twoje wysi³ki nie przynios¹ ci ¿adnej ko­rzyœci, dopóki niezaczniesz dzia³aæ.Ta czeœæ ksi¹¿ki poœwiêcona jest fazie dzia³ania w wiel­kim osi¹gniêciu.Popierwsze, zamierzam podzieliæ siê z tob¹ trzema najwa¿niejszymi zasadami, którebêd¹ ci pomagaæ w drodze.Zaznajomi³eœ siê z postawami wiel­kiego zdobywcy,bêdziesz jednak potrzebowa³ równie¿ tej konkretnej rady.Zawsze wspinaj siê z pe³nym wyposa¿eniem.Wyznaczaj stopniowo coraz wy¿sze poœrednie celewe wspinaczce.Licz na rozpêd przy wspinaniu siê do celu.Po drugie, chcê omówiæ dynamikê ustalania i zdoby­wania wielkich celów.Sk¹dwiemy, ¿e odnieœliœmy suk­ces? Jak trwaæ w odnoszeniu sukcesów? Ka¿dy potrafiosi¹gn¹æ w ¿yciu jedn¹ czy dwie wielkie rzeczy, ale to nie zapewnia pomyœlnoœcina zawsze.Ka¿de wielkieosi¹gniêcie podlega atrofii, zanikowi.Albo nadal siê roz­wijamy, albo te¿cofamy.Spójrzmy na sukces pod k¹tem jego dynamiki:Sukces to stopniowa realizacja wartoœciowych ce­lów lub koncepcji.Innymi s³owy, w chwili gdywybierzesz cel i zaczniesz pracowaæ w kierunkujego osi¹gniêcia, odnosisz sukces.Sukces to stopniowa realizacja procesu stawaniasiê osob¹, na jak¹ stworzy! ciê Bóg.Zgodnie z tymi dwiema definicjami, wielkie osi¹gniê­cie jest procesemdynamicznym, poprzez który twoje ko­lejne dzia³ania przynosz¹ rezultaty, jakichpragniesz.Na dynamikê wielkiego osi¹gniêcia sk³adaj¹ siê nastê­puj¹ce elementy, którezostan¹ przedyskutowane w kolej­nych rozdzia³ach: ¿ycie wed³ug regu³„szczytowoœci"; wybór odpowiednich, konkretnych celów; stosowanie osobistegoterminarza do wspinania siê po wielkie cele, postêpowanie zgodnie z cyklemwielkich celów i po­strzeganie ¿ycia jako serii aktów odnowy.Trzy szczytowe zasady wielkiego osi¹gniêciaZasada nr 1: Zawsze wspinaj siê z pe³nym wyposa¿eniemKiedy podró¿owa³em po ca³ym ssiecie, wspinaj¹c siê na niektóre z najwy¿szychszczytów, zawsze mia³em wy­bór wdrapywania siê zgodnie z jednym z dwóchsposo­bów: mog³em wspinaæ siê w pe³ni wyposa¿ony, albo te¿ mog³em iœæ samotn¹drog¹.Za ka¿dym razem bez wyj¹­tku wybiera³em wspinanie z pe³nym wyposa¿eniem,co oznacza³o, ¿e wynajmowa³em jednego lub wiêcej profe­sjonalnych przewodników,dostawców sprzêtu i tragarzy.PrzewodnicyMatterhorn nie jest gór¹, któr¹ mo¿na by traktowaæ od niechcenia.Alpiniœci wprzeró¿nym wieku, wszelkich narodowoœci umierali na skutek nadmiernegowych³o­dzenia organizmu, wycieñczenia czy upadku.Wysokie i srogie wichry,zdradliwe pó³ki, topniej¹cy œnieg i lód, które luzuj¹ ska³y, przejmuj¹ce doszpiku koœci zimno i nieprzewidywalna pogoda nara¿aj¹ niedoœwiadczonegowspinacza na powa¿ne niebezpieczeñstwa.Wiedza o tym, gdzie, kiedy i jak siêwspinaæ, ma istotne znaczenie dlasukcesu i bezpieczeñstwa ka¿dego, kto chce dotrzeæ na szczyt i z niegopowróciæ.Takim rodzajem wiedzy dy­sponuje wy³¹cznie profesjonalny przewodnik.Wytrawny przewodnik to ten, który ³¹czy m¹dros'æ z dos'wiadczeniem, dysponujenagromadzon¹ wiedz¹ pio­nierów, którzy odnosili i sukces, i pora¿kê orazumiejêt­noœci¹ oceny mo¿liwoœci i ograniczeñ osoby prowadzo­nej.Profesjonalnyekspert wie tak¿e, jak komunikowaæ, co ma byæ zrobione, jak wykryæ i skorygowaæpomy³ki, zanim stan¹ siê krytyczne.Wzbudza zaufanie.W mojej opinii wszystkie te zalety posiada³ Alfons Franzen.Wiedzia³em, ¿e jestprzewodnikiem, któremu mogê powierzyæ swoje ¿ycie.Rozumia³em, ¿e czasem bêdziewydawa³ polecenia, które mog¹ wydaæ siê nielo­giczne; ¿e bêdzie stawia³wymagania trudne do spe³nie­nia; i ¿e jeœli trzeba, bêdzie mnie karci³ iupomina³ za b³ê­dy w ocenie.Mia³em nadziejê, ¿e gdy bêdziemy siê razem wspinaæ, polubiê go jako osobê.Jednak lubienie go nie by³o ani trochê tak wa¿ne, jak szanowanie i ufanie mu.Potrzebna mi by³a ca³kowita pewnoœæ co do jego zdolnoœci i s³u­chanie jegopoleceñ.Podczas tej d³ugiej wspinaczki zdarza³y siê chwile, gdy kwestionowa³em jegozdanie.Kiedy dmucha³em na prze­mro¿one d³onie, jego rozkaz, by waliæ nimi oska³ê, sprze­ciwia³ siê wszystkiemu, co czu³em.Gdy jednak pos³u­cha³em jegosurowych zaleceñ, przekona³em siê, ¿e ma racjê.Nigdy nie zapomnê, jak siê czu³em, gdy kaza³ mi iœæ jako pierwszemu podczaszejœcia ze szczytu.Obwi¹za³ mnie lin¹ asekuracyjn¹, owijaj¹c kilka dodatkowychpêtli wokó³ mego pasa.Z b³yskiem w oku powiedzia³: - W ten sposób bêdzie ciwygodniej, kiedy spadniesz.Nie: „jeœli spadniesz", ale „kiedy spadniesz".Alfons nie by³ pierwszym ani ostatnim przewodnikiem, który pomaga³ mi wzdobyciu wielkiego celu.Nauczy³em siê polegaæ na wytrawnych przewodnikach wka¿dej dziedzinie ¿ycia.W interesach korzysta³em z ca³ego gro­naprofesjonalnych przewodników, którzy ratowali mnie przed kosztownymi b³êdami,pokazywali, jak wykorzy­stywaæ wielkie okazje i podtrzymywali w trwaniu, gdywszystko we mnie chcia³o siê poddaæ.¯ona i dzieci tak¿e s¹ cudownymiprzewodnikami, kiedy pomagaj¹ mi od­krywaæ, jak budowaæ trwa³e relacje wrodzinie i jak cie­szyæ siê nimi.Najwa¿niejsze jednak jest to, ¿e nauczy³emsiê wspinaæ z doskona³ymi przewodnikami w swoim ¿y­ciu duchowym.Wkrótce popowrocie z Matterhornu po­stanowi³em oddaæ zupe³nie swoje ¿ycie najbardziejwy­trawnemu ze wszystkich przewodników w ca³ym wszech­œwiecie - JezusowiChrystusowi.Odkry³em, ¿e jest On najbardziej wiarygodnym Przewodnikiemprzewodników, za jakim ktokolwiek mo¿e pójœæ.Kiedy dyndasz na wiru­j¹cej,skrêcaj¹cej siê linie pó³tora kilometra ponad po­ziomem lodowca, gdzie wieludoœwiadczonych alpini­stów znalaz³o œmieræ, wiesz, ¿e absolutne zaufanie jestdla twego prze¿ycia rozstrzygaj¹ce.Absolutne zaufanie wy­chodzi daleko pozagranice zwyk³ej pewnoœci siebie.Przekona³em siê, ¿e absolutne zaufanie mogêzyskaæ jedy­nie, powierzaj¹c siê ca³kowicie prowadzeniu Chrystusa.Wytrawnych przewodników znajdziemy w rozmaitych miejscach i dziedzinach, bywaj¹starsi i m³odsi, wysocy i niscy, ró¿ni.Rolê wspania³ych przewodnikówodgry­waj¹ te¿ ksi¹¿ki.Kiedy zacz¹³em przygotowywaæ siê do przebiegniêciamaratonu, uzna³em za bardzo pomocne prace doœwiadczonych biegaczy maratonu.Pokazali mi, jak trenowaæ, oszczêdzaæ energiê, jak sprawiæ, by ka¿dy ruch siêliczy³ i jak ustaliæ swoje tempo.Ludzie, którzy ju¿ byli tam, gdzie ty chcesz dojœæ, s¹ wspania³ymiprzewodnikami.Kiedy potrzebujê porady w interesach, poszukujê osoby, któraosi¹gnê³a sukces w biznesie.Nie chcê czytaæ teoretycznych wywodów kogoœ, ktosam nie ma doœwiadczenia.Instruktorzy w szko³ach wspinaczki wysokogórskiej w Wyoming i Kolorado dali mipoznaæ techniczne aspe­kty alpinizmu.Biografie wielkich ludzi nauczy³y mniepodnosiæ wzrok, poszerzaæ horyzonty, a niezliczeni lu­dzie wszelkich zawodówczy profesji przeprowadzali mnie przez chwile niepewnoœci.Zawsze mo¿na znaleŸæprzewodników, musisz ich jednak poszukaæ - oni sami nie zjawi¹ siê, by ciêodnaleŸæ.Naprawdê najlepsi prze­wodnicy s¹ czêsto zajêci w³asnymi wielkimicelami [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •