[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po tygodniu tych dziwnych przygotowañ, mia³a miejsce czarna msza.Nabo¿eñstwoodbywa³o siê w pomieszczeniu, na œcianach którego wisia³y symbole Szatana, atak¿e jegowizerunek w postaci koz³a siedz¹cego na kuli ziemskiej.Przed wizerunkiem sta³ynaczynia zkadzid³ami, które dzia³a³y na zebranych jak narkotyk.Odprawiaj¹cym nabo¿eñstwo by³, ubrany w czarny z czerwonymi aplikacjami ornat,Wójcicki.Stoj¹c poœrodku trójk¹ta utworzonego z cia³ trzech nagich le¿¹cych na pod³odzekobiet,celebrans odmawia³ bluŸniercze modlitwy.PóŸniej po za¿yciu przez wszystkichnarkotyków,rozpocz¹³ ba³wochwalczy hymn i b³aga³ Szatana, aby zjawi³ siê wœród zebranych.Kiedy na jednej ze œcian pojawi³ siê cieñ postaci o potwornej, z³ej twarzy,wierni na znakradoœci rozpoczêli orgiê.Wójcicki, podobnie jak wiêkszoœæ satanistów niezakoñczy³ ¿ycia wsposób naturalny, lecz pope³ni³ samobójstwo.88Niemal wszyscy wyznawcy kultu Szatana nie znajduj¹ w swej religii szczêœcia, a¿ywot –jeœli go wczeœniej sami sobie nie odbior¹ – koñcz¹ w gabinetach psychiatrów.(wg.dz.cyt.s.55–58)Przed kilkoma laty prasa opublikowa³a relacje 10–latka, który bywa³ zabieranyprzezrodziców na czarne msze.Rzecz mia³a miejsce w Stanach Zjednoczonych.Ch³opiecopowiada³ o wspó³¿yciu seksualnym rodziców z w³asnymi dzieæmi, odmawianiubluŸnierczych modlitw, wzywaniu Szatana i wreszcie o rytualnych mordach ijedzeniu miêsa,oraz piciu krwi ofiar.Straszne!.Ale oprócz tych prawdziwych czarnych mszy, wœród zaniedbanej, prymitywnejm³odzie¿y(w naszym kraju równie¿) zdarza siê obserwowaæ oddawanie ho³dów Szatanowi.Alechocia¿i te nieudolnie naœladowane obrzêdów pseudosatanistów budz¹ niesmak, to jednakprzedewszystkim politowanie.W Polsce najg³oœniejsza by³a (mia³o to miejsce 29 lipca 1986 roku.) sprawasprofanowanialudzkich szcz¹tków i odprawienia „czarnej mszy” przez bandê g³upawych wyrostkówpodczas festiwalu muzyki rockowej w Jarocinie.Oczywiœcie bez trudu sprawcyzostalischwytani, postawieni w stan oskar¿enia i wreszcie ukarani wiêzieniem.W roku 1999 zaœ, opini¹ publiczn¹ w Polsce wstrz¹snê³a makabryczna zbrodniasatanistyczna, na ofiarê Diab³u z³o¿ono ju¿ nie zwierzê, a cz³owieka.I nieby³a tobynajmniej jedna taka zbrodnia.89Jak mo¿na zostaæ satanist¹?Oczywiœcie nie chodzi mi tu o to, i¿ prywatnie mo¿e oddawaæ czeœæ KsiêciuCiemnoœcika¿dy i zawsze.Nie chodzi mi te¿ o taki satanizm, jak ten uprawiany przezprymitywnychpodpitych wyrostków.Chodzi mi natomiast o satanizm prawdziwy, o rzeczywist¹przynale¿noœæ do którejœ z gmin Czarnego Koœcio³a.A to ju¿ nie jest takieproste.Poniewa¿ – jak wczeœniej wspomnia³em – prawdziwy satanizm jest z dawien dawnaorganizacj¹ tajn¹, w której obowi¹zuj¹ stopnie wtajemniczenia, nie mo¿na ottak, zwyczajnie,„z ulicy” jeœli tylko ktoœ tego zapragnie, pójœæ i zg³osiæ swój akces do gminy.Satanist¹ trzebasiê albo urodziæ, albo zostaæ wybranym.Kogo zatem wybieraj¹, i przy u¿yciu najrozmaitszych metod werbuj¹ do swojejspo³ecznoœci czciciele Diab³a? Ano zwykle tylko te osoby, z których mog¹ mieæjakiœpo¿ytek, oraz ludzi posiadaj¹cych albo rozleg³¹ wiedzê na temat magii,parapsychologii(obecnie zwan¹ psychotronik¹), spirytyzmu itp., wreszcie tych, którzyprzejawiaj¹ takie czyinne zdolnoœci paranormalne: astrologów, ró¿nej maœci wró¿bitów, hipnotyzerów,mediaspirytystyczne.W chwili, kiedy sataniœci zwróc¹ na kogoœ swoj¹ uwagê i poczn¹ go zachêcaæ byprzyst¹pi³ do ich Koœcio³a, na ogó³ ma siê szansê, ¿eby ow¹ propozycjêodrzuciæ.Gorzej jest,jeœli siê wyrazi zgodê – wówczas uwolnienie siê od wyznawców diab³a ju¿ niejest ani proste,ani ³atwe.Stosowane metody werbunkowe opieraj¹ siê g³Ã³wnie i przede wszystkim naotaczaniu siêaureol¹ tajemniczoœci, co powoduje rozbudzenie zaciekawienia i chêæ poznanianiezwyk³ychludzi i niezwyk³ych obrzêdów osobiœcie.Jeœli poprzedni sposób nie jest skuteczny, stosuje siê zastraszanie i to takumiejêtne, by wwybranym lêk przed satanistami narasta³ i potêgowa³ siê do takiego stopnia,i¿by w koñcu ówcz³owiek za³ama³ siê psychicznie, i wówczas ju¿ bez oporów zgodzi³ siê nawszystko, co musiê proponuje.Jeœli jednak i to nie daje efektów, wtedy czciciele diab³auciekaj¹ siê dostosowania sposobów ponadnaturalnych, by za pomoc¹ praktyk magicznych ukaraæoporn¹osobê.Myœlê, i¿ czytelników zainteresuje przedstawienie przeze mnie przyk³adu próbywerbunkunowego cz³onka do Koœcio³a Satanistycznego.Jest to historia znana mi zpierwszej rêki.Pewien publicysta, któregoœ sierpniowego dnia 1987 roku otrzyma³ zagadkowytelegram otreœci: „Proszê przyjechaæ natychmiast.Sprawa ¿ycia i œmierci.Wszelkie kosztypokryjê”.Pod owym tekstem figurowa³o imiê i nazwisko nieznanej mu kobiety, oraz adres inumertelefonu.Telegram zosta³ nadany w jednym z miast pó³nocnej Polski, gdzie – jak wynika³oz adresu– mieszka³a osoba, która go podpisa³a.Nasz publicysta mieszka³ natomiast napo³udniu kraju.Ów telegram by³ dla niego kompletnym zaskoczeniem.Publicysta na darmo natê¿a³umys³, byznaleŸæ jakieœ rozs¹dne wyt³umaczenie dziwnego, i budz¹cego w nim jednoczeœnielêk,tekstu.Nie zwlekaj¹c postanowi³ zadzwoniæ pod wskazany numer.Ale jego cierpliwoœæmia³azostaæ wystawiona na próbê.Otó¿ nadawczyni telegramu nie zasta³ w domu, atelefonodebra³a jej kilkuletnia córka, która w ogóle nie wiedzia³a o co chodzi.Oddziecka uda³o musiê tylko tyle dowiedzieæ, ¿e „mamusia bêdzie w domu dopiero wieczorem”.Uzyska³ tak¿einformacje na bardziej konkretne pytania, co pozwoli³o mu zorientowaæ siê, zjakimœrodowiskiem mo¿e mieæ do czynienia.Tak wiêc dziecko powiedzia³o mu jeszcze,¿e„mamusia nigdzie nie pracuje, a tatuœ jest wyk³adowc¹ na wy¿szej uczelni”.Niestety, niezrobi³ siê od tego wiele m¹drzejszy.Wieczorem zatem zadzwoni³ raz jeszcze i wtedy uda³o mu siê porozmawiaæ zkobiet¹,która wys³a³a telegram.Ale rozmowa z ni¹ jeszcze bardziej go zaniepokoi³a izdenerwowa³a,90miast uspokoiæ.Na wszelkie pytania, co oznacza tajemnicza treœæ telegramu, cooznaczaj¹s³owa, ¿e ma przybyæ natychmiast „w sprawie ¿ycia i œmierci”, napotka³ na murmilczenia ipoza wielokrotnym jedynie powtarzaniem tego samego, co by³o zawarte wtelegramie,niczego siê nie dowiedzia³.Kiedy zirytowany chcia³ ju¿ zakoñczyæ tê – g³upi¹ jak mu siê zdawa³o – rozmowê,nakoniec powiedzia³, i¿ nie ma zamiaru przyje¿d¿aæ, skoro nie wie po co [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •