[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A po dziewiętnastu sprawdzonych świętych pozostaje po dziś dzień w kościołach i klasztorach sto dwadzieścia jeden głów, sto trzydzieści sześć torsów oraz zadziwiająca obfitość innych części ciała.„Napletek Chrystusa — pisze Alfonso de Valdes — widziałem osobiście w Rzymie, Burgos i Antwerpii” ponoć występuje on jeszcze w czternastu innych miejscowościach — „w samej tylko Francji znajduje się pięćset zębów Dzieciątka Jezus.Mleko Matki Boskiej, pióra Ducha Świętego przechowuje się w wielu miejscach”.Tak oto z górą tysiąc lat ogłupiali oni ludzi.Nic dziwnego, że i w XX wieku ludzie są podatni na wszelkie ideologiczne szalbierstwo! Nic też dziwnego, że hierarchia kościelna, już od czasów apostołów i zacieklej niż hitlerowcy, zakazywała wszelkich pism krytycznych, paliła taką literaturę, przez pół tysiąclecia zabraniała nawet ludziom świeckim lektury księgi nad księgami, zwłaszcza poszczególnych Ewangelii, i to „z całą mocą”, jak pisano jeszcze w XVI wieku, gdy za pontyfikatu Juliusza III w mieście biskupim Würzburgu skracano o głowę chłopów, którzy czytali Biblię; hitlerowcy nie musieli tego stosować w wypadku Mein Kampf, bo i ta książka zawierała tylko opis czynów faktycznie przez nich popełnianych.Papieże inkasowali czynsz dzierżawny i świętopietrze z ziem im podległych, z podporządkowanych im bezpośrednio kościołów, klasztorów, miast, ze wszystkich krajów objętych obowiązkiem daninyy.Inkasowali cały majątek wszystkich „kacerzy” skazanych w Państwie Kościelnym i od każdego kościoła na świecie dziesiątą część jego dochodów, a od niejednego nawet znacznie więcej.Inkasowali dochody biskupów zawieszonych w czynnościach oraz mienie duchownych zmarłych bez sporządzenia testamentu.Inkasowali pieniądze za przyznanie i potwierdzenie prawowitości władzy królewskiej, za obowiązkowe wizyty książąt Kościoła ad limina apostolorum, za uchylenie niepożądanych wizytacji.Inkasowali ogromne łapówki, na wielką skalę handlowali odpustami, coraz częściej ogłaszali lukratywne lata jubileuszowe, kiedy to zdarzało się, że pieniądze zgrabiano z ołtarzy.Stale zwiększali podatki i wymyślali coraz to inne, jeden tylko papież Urban VIII aż dziesięć.Wymyślali dziesięciny od wypraw krzyżowych, które nigdy się nie odbyły, i tymi pieniędzmi finansowali, cokolwiek zechcieli — Jan XXII, jeden z największych w dziejach świata geniuszów w obracaniu pieniędzmi, sfinansował w ten sposób swoją wojnę z Ludwikiem Bawarskim; Grzegorz IX długoletnią wojnę z Fryderykiem II, na którego państwo ten papież dokonał wręcz inwazji, gdy cesarz odbywał krucjatę.Bonifacy IX anulował w 1402 roku wszystkie wnioski o beneficja, by móc każdego, kto już coś zapłacił, zaszantażować po raz drugi.Papież Sabinian gromadził zboże, i w 605 roku, gdy panował głód, sprzedawał je po lichwiarskiej cenie.Papież Sykstus IV, niegdyś franciszkanin, który współżył fizycznie ze swoja siostrą i z własnymi dziećmi, zakładał w Rzymie domy publiczne, wydzierżawiał je kardynałom i, co więcej, obłożył specjalnym podatkiem ladacznice.A Benedykt IX sprzedał — kiedy już wyzbył się wszystkiego — Grzegorzowi VI godność papieską w zamian za dożywotnią rentę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]