II Harry Potter i Jedcy Apokalipsy

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Wiesz ju� zapewne, jak dziel� si� wampiry? � zapyta� po chwili.Odpowiedzia�o mu potakuj�ce skini�cie g�ow�.- Nosferatu to nie-umarli.Ich cia�a potrzebuj� ludzkiego mi�sa i krwi, �ebyprzetrwa�.Sanguarianie, Psioniki s� �ywi, cho� nie maj� boskiej cz�stki duszy.S� w pewnym sensie martwymi w ciele �ywego.Wampirem Emocjonalnym mo�e by�ka�dy, nawet niemagiczny mugol i nie zawsze zdaje sobie z tego spraw�.WampiryAstralne s� jak Nosferatu, z tym, �e s� nimi z w�asnej woli.- To znaczy, �e nie zabi�em, ale jedynie pomog�em im przej�� na drug� stron�?Uwolni�em ich dusze od materii?- W�a�nie � przytakn�� wampir.� Gdyby� zabi� cz�owieka, to wtedy móg�by� mie�wyrzuty sumienia.Jednak wampir nie jest cz�owiekiem.Harry milcza�, t�po wpatruj�c si� w ksi�yc w pierwszej kwadrze przes�oni�tyciemnymi chmurami.Zanosi�o si� na burz�.Ch�opak musia� sobie to wszystkopouk�ada�.Potrzebowa� czasu, ale wiedzia�, �e jak najszybciej musi wróci� doKwatery.Po policzku sp�yn�a pojedyncza �za, któr� star� ze z�o�ci�.Je�li nie mo�eporadzi� sobie z unicestwieniem wampira, to jak chce pokona� Gada? Nie móg� si�rozklei�, ale �zy coraz cz�ciej sp�ywa�y.Potrz�sn�� g�ow� postanawiaj�c, �e koniecznie musi pogada� na ten temat zLisic�.Po�egna� si� z Louisem i opu�ci� mieszkanie.Avada przez ca�� noc sta�a pod drzwiami i przera�liwie miaucza�a.***Harry nie przejmuj�c si� pó�n� godzin� wszed� do Kwatery.Domy�la� si�, �e by�ooko�o pierwszej, mo�e drugiej, wi�c zdziwi� si�, �e w kuchni ci�gle pali si�wiat�o.Otrzepa� si� jak piec, który dopiero wyszed� z wody.Na dworze wnajlepsze szala�a burza, ale jemu to nie przeszkadza�o.Ostatnio lubi� anomaliepogody.Zignorowa� przyciszone rozmowy dochodz�ce z kuchni.Pomy�la�, �e pewnie znowutrwa�o tam zebranie Zakonu.Motocykl pozostawi� na korytarzu, obok niegopo�o�y� kask, który a� prosi� si� o wyrzucenie na �mietnik.Ch�opak przezchwil� zastanawia� si�, czy by nie za�atwi� sobie nowego, ale zrezygnowa� ponamy�le.Machn�� ró�d�k� i czarna materia znowu wygl�da�a na now�.Wszed� po schodach i uda� si� do swojego pokoju.Wypu�ci� Hegwig� na nocne�owy, a sam pobieg� do �azienki.Przed snem wypi� �yk eliksiru s�odkiego snu zzapasów, które da�a mu Angel.Wiedzia�, ze w przeciwnym wypadku móg�by niezasn��.Rozdzia� 10Magia S�ów�Yennefer siedzia�a przy fortepianie i z melancholi� wygrywa�a utworyskomponowane przez Bacha.Ulubiony kompozytor jej babki.Na pod�odze obokle�a�y dwa listy.Jeden napisany przez Narcyz� Malfoy.W bia�ej kopercie, na bia�ym papierzeczarnym atramentem napisano tre�� zaproszenia na oficjalne zar�czyny Dracona.�Ja, Narcyza Malfoy z domu Black w imieniu swoim i�� i tak dalej w tymwznios�o-dr�twym stylu, którego Yennefer szczerze nienawidzi�a.Drugi list by� nieco mniej pompatyczny.Pisany by� w po�piechu przez dr��c�r�k� m�odego m�czyzny, jakim by� Draco.Ch�opak pyta� w nim, czy jest jaki�sposób na odwo�anie zar�czyn.Vipera zdawa�a sobie spraw�, �e list ten by�chwilow� s�abo�ci� ch�opaka, bo ten by� bezwzgl�dnie pos�uszny rodzicom.Je�lijednak ch�opak zbuntowa�by si� i powiedzia�, �e nie chce zar�cza� si� z Pansyto znaczy�oby to, �e poma�u wyzwala si� spod wp�ywu Lucjusza.Yennefer ze z�o�ci� uderzy�a w klawisze.Nie powinna zmienia� biegu historii.Tym bardziej nie powinna wchodzi� w parad� Losowi, ale temu ju� kilka razyprzeszkodzi�a w u�mierceniu Pottera.I by�a w tym dobra � u�miechn�a si�ironicznie.Stary zegar stoj�cy w holu dwana�cie razy zabi� w gong.Malfoy wiedzia�a, �epowinna zacz�� si� przygotowywa�, je�li chcia�a o osiemnastej zjawi� si� nabalu.Jednak zignorowa�a to.Najch�tniej w ogóle nie posz�aby na niego, aleniestety nie mog�a odmówi�.Tradycja jasno mówi�a, �e na zar�czynach nale�y by�obecnym.Chyba, �e zosta�o si� wykl�tym z rodu.- Powinna si� panienka zacz�� przygotowywa�.K�piel ju� gotowa.- Dzi�kuj�, Miyu.Ty te� si� przygotuj, chcia�abym ci� komu� przedstawi�.Miyu by�a elfem kwiatowym.Nie by�a wi�ksza ni� dziesi�� centymetrów, ale jejmoc magiczna przekracza�a wszelkie czarodziejskie skale.Mimo to ci�gle tkwi�aprzy kolejnych w�a�cicielach dworku.Miyu mia�a d�ugie, czarne i proste w�osy.Niemal zawsze ubrana by�a w ró� lubpurpur�.Z pleców wyrasta�y jej pó�prze�roczyste skrzyde�ka motyla.Jejspiczaste uszy sprawia�y, �e Miyu s�ysza�a wszystko, co dzia�o si� w domu i nicnie by�o w stanie si� przed ni� ukry�.Mo�e w�a�nie dlatego Draco nazywa� j�Spic�.Yennefer westchn�a rozdzieraj�co i uda�a si� do �azienki.Po drodze min�awielkie, czarne psisko, które mia�o typowo koci� natur� i zawsze chadza�ow�asnymi �cie�kami.Nic nie by�o w stanie utrzyma� go na miejscu, nawet MagiaS�ów nie dzia�a�a.Blondynka przypuszcza�a, �e by�o to spowodowane g�uchot�Behemota.Z przyjemno�ci� zanurzy�a si� w wodzie pachn�cej lawend�.Moczy�a si� przezdwadzie�cia minut i moczy�aby si� pewnie d�u�ej, gdyby nie wsz�dobylska Miyu,która o�wiadczy�a, �e �w�osy panienki wymagaj� specjalnej troski� i, �ezupe�nie nie rozumie, jak Yennefer mog�a dopu�ci� do tak op�akanego ich stanu.Kobieta westchn�a, wyprosi�a czarnow�os� i wysz�a z wanny.Wytar�a si� dosucha i za�o�y�a szlafrok.Z krytyk� przyjrza�a si� swoim w�osom.Rzeczywi�cieprzedstawia�y sob� obraz n�dzy i rozpaczy.Przesz�a do sypialni, w której Miyu ju� przygotowa�a kilka kreacji, którenale�a�o przymierzy�, aby wybra� odpowiedni�.Yennefer uwa�nie im si�przyjrza�a.Najch�tniej za�o�y�aby rozci�gni�ty podkoszulek i stare, wytarted�insy.Ot, �eby zrobi� na z�o�� tym nad�tym bubkom.Usiad�a na krze�le i pozwoli�a rozczesa� swoje spl�tane w�osy.Miyu wysuszy�aje pstrykni�ciem palców, a potem zaplot�a w misterny warkocz, a ten okr�ci�adooko�a g�owy siedz�cej przed ni� kobiety.W ten sposób chcia�a utrzyma� je wryzach i jednocze�nie sprawi�, �eby cho� troch� zacz�y si� falowa�.Yennefer za�o�y�a bielizn�.Potem po kolei mierzy�a wszystkie suknie.Mimo i�wszystkie na wieszaku wygl�da�y �adnie, to na Yennefer nie ka�da by�a t�w�a�ciw�.Ta mia�a niew�a�ciwy krój, tamta by�a �le stylizowana, a w tamtejkolor nie pasowa�.Ostatecznie Yennefer, przy olbrzymiej ilo�ci krytycyzmu i dobrych rad ze stronyMiyu, zdecydowa�a si� na skromn� sukienk� w kolorze jasnego b��kitu.Po namy�ledo ca�o�ci doda�a srebrny �a�cuszek, który zapi�a wokó� talii.***�Draco, starannie ogolony, z w�osami zaczesanymi do ty�u, siedzia� w swojejsypialni w Malfoy Manor i zastanawia� si�, czy jego rodzice nie mogliby si�wstrzyma� z tymi zar�czynami.Lubi� Pansy, owszem, ale by�a dla niego jakprzyjació�ka.Westchn�� przeci�gle i poszed� do garderoby.Po drodze ze zdziwieniem zauwa�y�,�e ostatnio co� za cz�sto wzdycha.Wybra� od�wi�tn� szat� i na�o�y� j� naczarny garnitur od Armaniego.Przejrza� si� w lustrze.Czer� szaty przyjemnie kontrastowa�a z jego wyj�tkowojasn� skór� i niemal bia�ymi w�osami.Z przodu, po prawe stronie srebrn� nici�wyhaftowany by� herb Malfoyów.Smok na tle skrzy�owanych ró�d�ek.Draco do tejpory nie wiedzia�, co mia�y symbolizowa� ró�d�ki.Przypuszcza�, �e babka Vivianto wiedzia�a, a je�li wiedzia�a to ona, to wiedzia�a to prawdopodobnieYennefer, która ka�de swoje wakacje sp�dza�a z babk�.Poprawi� idealnie przylizane w�osy i skrzywi� si� z odraz�.Granger mia�aracj�: wygl�da� jak szczur [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Search

Podstrony