Jack L. Chalker Charon Smok u wrót (s d 0353)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Musisz wyja�ni� mi pewne sprawy.Co te�, dodiab�a, wydarzy�o si� w Bourget? Kto tego dokona�? I dlaczego?- No có� - westchn�a.- Od dawna ju� istnieje ten kult diab�a.Zapewne o nims�ysza�e�?Skin��em g�ow�.- Uczestniczy�y w nim g�ównie znudzone i sfru�strowane kobiety, usi�uj�cezyska� jak�� cz�� Mocy.Jednak jaki� rok czy dwa lata temu, wszystko si�zmieni�o.Nie wiem kto i jak tego dokona�, ale kult zosta� zdominowany przez t�wi�ksz� grup�, która chce obali� rz�d.Jedyne co wiem, to fakt, �e stoi za ni�jaki� prawdziwie pot�ny czart.- Koril - powiedzia�em.- By� kiedy� w�adc�.- Tak, to chyba on - zgodzi�a si�ze mn�.�W ka�dym razie, hardziej odpowiada� on zwyk�ym lu�dziom.Nie by�o przynim bowiem takich przera�aj��cych facetów jak ten szef ochrony i tychwszystkich pomiataj�cych ka�dym z �o�nierzy.Poza tym nawi�za� on kontakt zkoloniami odmie�ców.Przyrzek� im, �e je�li odzyska w�adz�, da im na w�asno��Tukyan, po��udniowy kontynent.Mieszka tam tylko garstka ludzi i wi�kszo�� jegopowierzchni jest ci�gle nie zbadana.Jednak z tego co wiem, jest tam conajmniej tak �ad�nie jak tutaj.Có�, by�y to wspania�e perspektywy dlaodmie�ców, którzy nie maj� �atwego �ycia i nie mog� spodziewa� si� lepszego wprzysz�o�ci.Ludziom nor�malnym te� to odpowiada�o; w ten sposób mieliby nasprzynajmniej z g�owy.Rozumiesz?Skin��em g�ow�.By�o to wszystko logiczne i �wiad�czy�o o zmy�le politycznymKorila.Zaczyna�em do�strzega�; jak gro�nym by� on cz�owiekiem, nawet bez tejjego nadzwyczajnej, magicznej.mocy.Zastanawia��em si�, w jaki sposób uda�osi� Aeolii Matuze pozba�wi� go w�adzy i nast�pnie utrzyma� sw� w�asn�.W jednym u�amku sekundy znalaz�em odpowied�, jedyn� logiczn� odpowied�.Aeoliautrzymywa�a si� na swoim stanowisku, poniewa� popiera�a wojn� przeciwKonfederacji.Trójce pozosta�ych w�adców specjalnie nie zale�a�o na Charonie.Jasno wyrazi� to Korman.Komu wi�c zale�a�o? Jedyn� logiczn� odpowiedzi� bylisami obcy.Nie by�o przy nim bowiem takich przera�aj�cych facetów jak ten szef ochrony.Czyim szefem ochrony by� tak naprawd� Yatek Mo�rah? Matuzy? Tak, ale tylko takd�ugo, jak d�ugo post�powa�a ona zgodnie z wytyczon� lini�.A to oznacza�o, �eten dziwny m�czyzna, z dziwnymi oczyma, ze sposobem - zachowania robota, z t�niewiarygodn� moc�, nie by� w ogóle cz�owiekiem.A t o z kolei zna�czy�o, �eCharon, cho� nieistotny z militarnego punktu widzenia, by� z jakich� powodówbardzo, bardzo wa�ny dla obcych.Dlaczego?Aeolia Matuze, z jej wybuja�ym ego i z marzeniami o bosko�ci.Obcy umacnialii jedno, i drugie, w za�mian za post�powanie zgodne z ich planami.To mia�osens.Ciekaw by�em, czy Koril zdawa� sobie z tego spraw�? Czym�e by� jedenw�adca Rombu dla rasy przygotowanej do podbicia tysi�cy �wiatów?- O czym my�lisz?Ockn��em si� z zamy�lenia.- Uk�adam sobie w g�owie ca�o�� z ró�nych kawa��ków.Wyja�ni� ci to pó�niej.B�dziemy przecie� razem do�� d�ugo, a to taka d�uga i skomplikowana historia.- Razem - westchn�a.- Nie masz poj�cia, jak mile to brzmi.Przede wszystkim, pomy�la�em, sprawy podstawowe.- Jak to si� dzieje, �e nie potykam si� o w�asny ogon, kiedy biegn�? Czuj� si�w tym ciele ca�kiem naturalnie.- Bo to by� dobry i skuteczny czar, ze wszystkim, co niezb�dne.Skin��em g�ow�.Taka odpowiedz mnie zadowala�a.- W porz�dku wi�c.dok�d st�d wyruszamy?- Daleko - odpar�a natychmiast.- I bardzo szyb�ko.To miejsce znajduje si�zaledwie o dzie� drogi ad Bourget i wkrótce b�dzie si� tu roi�o od �o�nierzy zoddzia�ów rz�dowych.Pewnie ju� tutaj s�.Mamy pewn� liczb� �rodków obrony;w�ród nich za� zdolno�� do stania bez najmniejszego ruchu.Zdziwi�by� si�,znaj�c nasze rozmiary, kiedy by� zobaczy�, jak prze�biegaj� obok nas, stoj�cychpo�rodku zieleni.- Owszem, to przydatne - powiedzia�em.- Jed�nak ostatnio bro� tutaj sta�a si�nagle bardzo nowo�czesna, a dobra bro� oznacza czujniki ciep�a.- I co z tego? - roze�mia�a si�.- Próbowali je stosowa� podczas polowa�.Atemperatura naszego cia�a nie ró�ni si� praktycznie od temperatury oto�czenia.S� wi�c bezu�yteczne.- Nie pomy�la�em o tym.Mimo to, wola�bym zna le�� si� jak najdalej st�d, i toszybko.Czy znasz tere�ny poza tym regionem?- Zupe�nie nie�le - odpar�a.- Jakie� sto kilome�trów st�d ju� znacznie gorzej.Niewiele podró�owa�am.Wiem jednak, gdzie s� drogi, cho� nie mo�emy ich u�ywa�.I w g�owie mam wszystkie szczegó�y, jakie widzia�am na mapach.Kazano nam jezapami�ta�.- Grzeczna dziewczynka - powiedzia�em.- Chcesz wi�c do��czy� do innych? - spyta�a g�o�sem, w którym wyczu�emrozczarowanie.- W drodze wyja�ni� ci moje powody - skin��em g�ow�.- Dziej� si� ró�ne rzeczy,o których nikt nie raczy� ci� poinformowa�.- Mamy trzy tygodnie na przebycie jakich� o�miu�set kilometrów - powiedzia�a.-B�dzie wi�c do�� czasu na rozmowy i wyja�nienia.Do tego czasu od�mie�cy maj��y� w rozproszeniu i �ywi� si� owocami natury.- I da� im do�� czasu na z�apanie kilku z nas i wymuszenie z nas lokalizacjitych miejsc, do których si� udajemy? - spyta�em zaniepokojony.- Och, s� ca�e setki punktów kontaktowych i tylko niewielu spo�ród nas znamiejsca zapasowe [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Search

Podstrony