[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Odpowiem najpierw Postumusowi, który nie wiem, jakim sposobemod starañ o preturê przerzuci³ siê do zabiegów o konsulat, przypominaj¹cw tym cz³owieka, co z konia zeskakuje na rydwan czterokonny.Jeœli jegowspó³zawodnicy w niczym nie zawinili, odst¹pi³ im godnoœæ przestawszy siêo ni¹ ubiegaæ.Jeœli zaœ któryœ z nich posun¹³ siê do przekupstwa, to có¿ toza nieoceniony przyjaciel, który dochodzi raczej cudzej ni¿ swojej krzywdy!Zarzuty stawiane przez Postumusa i m³odego Serwiusza80.Zwracam siê teraz do Marka Katona, g³Ã³wnej podpory tego ca³ego oskar-¿enia.Jest to powa¿ny, obdarzony gwa³townym temperamentem oskar¿y-ciel, tote¿ o wiele bardziej bojê siê jego osobistego wp³ywu, ni¿ stawianychprzez niego zarzutów.Jeœli chodzi o tego oskar¿yciela, sêdziowie, proszê,¿eby nie zaszkodzi³o Murenie stanowisko Katona, trybunat, którego ocze-kuje 81, oraz surowy i przyk³adny tryb jego ¿ycia.S³owem, niech jemu jed-nemu nie stan¹ na drodze te zalety, którymi Katon obdarzony zosta³ po to,by pomagaæ wielu.Kiedy Publiusz Afrykañczyk wniós³ oskar¿enie przeciwLucjuszowi Kottcie 82, by³ ju¿ uprzednio dwukrotnie konsulem83 i zburzy³dwa groŸne dla pañstwa miasta: Kartaginê i Numancjê84.Niezrównana by³a79 Postumus mia³, jak siê zdaje, maj¹tek w okolicy Lanuwium.80 OdpowiedŸ na te zarzuty, jako mniej interesuj¹c¹, Cyceron przy wydawaniumowypomin¹³.81 Katon by³ wtedy desygnowanym trybunem.82 Lucjusz Aureliusz Kotta, konsul z 144 r., oskar¿ony o zdzierstwa i bronionyprzezMetellusa Macedonikusa, przekupi³ sêdziów i zosta³ uwolniony.83 W r.147 i 134.84 Kartaginê w czasie III wojny punickiej w 149 r., a Numancjê w 133 r.jego wymowa, niez³omna uczciwoœæ i nieskazitelnoœæ charakteru.Cieszy³ siênie mniejszym powa¿aniem ni¿ pañstwo rzymskie, które podtrzymywa³ sw¹dzia³alnoœci¹.S³ysza³em nieraz, jak starsi mówili, ¿e te niezwyk³e zaletyoskar¿yciela najbardziej pomog³y Lucjuszowi Kottcie.M¹drzy sêdziowie,którzy mieli wtedy tê sprawê w rêkach, nie dopuœcili do skazania Kotty, niechc¹c wywo³ywaæ wra¿enia, ¿e zmog³a go niewspó³mierna przewaga jegoprzeciwnika.A czy naród rzymski nie wyrwa³ Serwiusza Galby85 z r¹k takodwa¿nego i s³awnego mê¿a, jak twój pradziad, Marek Katon, który wed³ugœwiadectwa tamtych czasów nastawa³ na jego zgubê? W naszym pañstwie ca³ylud i rozs¹dni, daleko w przysz³oœæ patrz¹cy sêdziowie zawsze przeciwsta-wiaj¹ siê nadmiernym wp³ywom oskar¿ycieli.Oskar¿yciel nie powinienwnosiæ do sprawy s¹dowej swoich wp³ywów, nie powinien wykorzystywaæswojej przewagi, szczególnego autorytetu, nadmiernej popularnoœci.Niechtego wszystkiego u¿yje do ratowania niewinnych, do pomagania s³abym, dowspierania biednych; niech to odrzuci, gdy obywatelom grozi prawdziweniebezpieczeñstwo i zguba.Bo ktokolwiek powie, ¿e Katon nie podj¹³by siêoskar¿enia, gdyby przedtem nie by³ wyda³ wyroku w tej sprawie, ten, sê-dziowie, przeniesie obywateli w stan nieznoœnego zagro¿enia, wyznaj¹cnies³uszn¹ zasadê, ¿e zdanie oskar¿yciela dotycz¹ce obwinionego powinnobyæ niejako uwa¿ane za z góry wydany wyrok.Ze wzglêdu na moje wysokie mniemanie o zaletach twego charakteru,nie chcê, Katonie, ganiæ twego postêpowania, ale mo¿e to i owo móg³bymzmieniæ i z lekka naprostowaæ.„Niewiele b³¹dzisz — rzek³ pewien starynauczyciel do bohatera — ale jednak b³¹dzisz.Mogê wprowadziæ ciê naw³aœciw¹ drogê." 86 Lecz nie ja ciebie.Ty, by rzec prawdê, w niczym nieb³¹dzisz i tak postêpujesz, i¿ wydaje siê, ¿e nie nale¿y ciê poprawiaæ, tylkolekko nagi¹æ.Sama natura obdarzy³a ciê uczciwoœci¹, powag¹, umiarem,wielkodusznoœci¹ i sprawiedliwoœci¹, stworzy³a ciê cz³owiekiem wielkimi celuj¹cym we wszelkiego rodzaju cnotach.Do tego do³¹czy³o siê wycho-wanie, nie umiarkowane i ³agodne, lecz moim zdaniem nieco surowszei twardsze, ni¿ na to rzeczywistoœæ i natura ludzka pozwala.I poniewa¿wypad³o mi mówiæ nie do nieokrzesanego t³umu ani na zgromadzeniuprostaków, nieco œmielej powiem, co myœlê o studiach filozoficznych, któ-re zarówno mnie, jak i wam s¹ znane i mi³e [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •