[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zada³em mu kilka pytañ na temat zajêæ, jakie wykonywa³ wswojej ojczyŸnie.Jego odpowiedziom towarzyszy³y serie potaræ oczu i dotkniêænosa oraz ci¹g³e unikanie mojego wzroku.Trwa³o to przez ca³e nasze spotkanie iostatecznie nie zdecydowa³em siê go zatrudniæ, kieruj¹c siê tym, co zazwyczajnazywamy „przeczuciem".Poniewa¿ wyprowadzi³y mnie z równowagi jego gestyoznaczaj¹ce jakiœ fa³sz, postanowi³em sprawdziæ jego zagraniczne referencje iodkry³em, ¿e poda³ mi fa³szywe informacje dotycz¹ce swojej przesz³oœci.Prawdopodobnie s¹dzi³, ¿e potencjalny pracodawca w innym kraju nie bêdziezawraca³ sobie g³owy sprawdza-57niem jego papierów i gdybym nie by³ œwiadomy jego niewerbalnych sygna³Ã³w,pope³ni³bym b³¹d zatrudniaj¹c go.W czasie jednego z seminariów nagrywaliœmy na wideo scenê rozmowykwalifikacyjnej; nagle po jednym z pytañ odpytywany zas³oni³ sobie usta ipotar³ nos.Do tego momentu wywiadu odpytywany utrzymywa³ otwart¹ postawê,mia³ rozpiêt¹ marynarkê, nie chowa³ d³oni i pochyla³ siê do przodu, gdyodpowiada³ na pytania, dlate-" go pocz¹tkowo myœleliœmy, ¿e byæ mo¿e jest toodizolowana sekwencja gestów.Zanim udzieli³ odpowiedzi, przez kilka sekundutrzymywa³ gest, który nazwa³em wczeœniej „stra¿nik ust", a nastêpnie powróci³do pozycji otwartej.Zapytaliœmy go, dlaczego tak w³aœnie siê zachowa³, a onodpowiedzia³, ¿e na to konkretne pytanie móg³ odpowiedzieæ na dwa sposoby:pozytywnie lub negatywnie.Gdy pomyœla³ o negatywnej odpowiedzi i o tym, jakjego rozmówca mo¿e zareagowaæ, wtedy w³aœnie wykona³ „stra¿nika ust".Gdyjednak pomyœla³ o odpowiedzi pozytywnej, natychmiast opuœci³ rêce i powróci³do pozycji otwartej.Jego niepewnoœæ dotycz¹ca mo¿liwej reakcji rozmówcy nanegatywn¹ odpowiedŸ spowodowa³a nag³e uniesienie d³oni do ust.Te przyk³ady pokazuj¹, jak ³atwo mo¿na Ÿle zinterpretowaæ gesty typu „rêceprzy twarzy" i dojœæ do b³êdnych konkluzji.Mo¿na tego unikn¹æ tylko stalestudiuj¹c i obserwuj¹c tego rodzaju zachowania oraz pamiêtaj¹c ca³y czas ouwzglêdnianiu kontekstu, w jakim siê one zdarzaj¹.GESTY SKIEROWANE KU POLICZKOM I PODBRÓDKOWIW powszechnym przekonaniu dobry mówca to taki, który „instynktownie" wie,kiedy s³uchacze s¹ zainteresowani tym, co mówi, i kiedy maj¹ ju¿ dosyæ.Dobrysprzedawca wyczuwa, kiedy trafi³ swojego klienta w czu³e miejsce, czyliodkry³, czym on jest naprawdê zainteresowany.Ka¿dy sprzedaj¹cy zna to poczuciepustki, które zdarza siê, gdy dokonuje prezentacji przed kimœ, kto bardzo ma³omówi i prawie siê nie porusza.Na szczêœcie pewna liczba gestów typu „rêce przypoliczku" i „rêce przy podbródku" podpowiada doœwiadczonemu sprzedawcy, jakiema szansê na zawarcie transakcji.ZnudzenieRys.ól.ZnudzenieGdy s³uchacz zaczyna podpieraæ g³owê, jest to sygna³, ¿e odczuwa znudzenie imusi podtrzymywaæ j¹ rêkami, ¿eby nie zasn¹æ.Poziom znudzenia s³uchaj¹cegopozostaje w zwi¹zku ze stopniem, w jakim jego ramiê i d³oñ podpieraj¹ g³owê.Krañcowe znudzê-I58inse na za-Rys.62.ZainteresowanieRys.63.Negatywna ocenanie i brak zainteresowania symbolizuje ca³kowite oparcie brody na d³oni (rys.61), zaœ najbardziej wymownym dowodem znudze-niajest sytuacja, gdy s³uchaj¹cypo³o¿y g³owê na stole i zacznie chrapaæ!Bêbnienie palcami po stole i szuranie stopami po pod³odze s¹ czêstoniew³aœciwie odczytywane przez profesjonalnych mówców jako oznaka znudzenia,ale w rzeczywistoœci s¹ to sygna³y zniecierpliwienia.Gdy jako mówcazauwa¿ysz takie zachowanie, musisz spowodowaæ, aby stukaj¹cy lub szuraj¹cyzainteresowa³ siê twoim wyk³adem, bo inaczej inni s³uchacze zaczn¹ robiæ tosamo.Audytorium, które równoczeœnie okazuje znudzenie i zniecierpliwienie,daje do zrozumienia mówcy, ¿e czas najwy¿szy skoñczyæ wyst¹pienie.Wartoodnotowaæ, ¿e zachodzi dosyæ œcis³y zwi¹zek pomiêdzy szybkoœci¹ uderzeñ palcóww stó³ lub szurania a poziomemzniecierpliwienia - im szybsze uderzenia lub szuranie, tym wiêksze jestzniecierpliwienie s³uchaczy.OcenianieSymbolem oceniania jest zamkniêta d³oñ spoczywaj¹ca na policzku, czêsto zwyprostowanym do góry palcem wskazuj¹cym (rys.62).Jeœli osoba zaczyna traciæzainteresowanie, ale ze wzglêdów kurtuazyjnych nie chce tego okazaæ, u³o¿enied³oni zmienia siê powoli dot¹d, a¿ podstawa d³oni podeprze g³owê, tak jak narysunku 61.Pamiêtam wiele spotkañ, na których dobrze zapowiadaj¹cy siê m³odzimenad¿erowie wykorzystywali ten sposób zachowania, aby okazaæ szacunekszefowi firmy, mimo ¿e ten wyg³asza³ koszmarnie nudne przemówienie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]