[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Marksa, którebrzmi: „Istota ludzka nie jest ¿adn¹ abstrakcj¹ tkwi¹c¹ w poszczególnejjednostce.Jest ona w swojej rzeczywistoœci ca³okszta³tem stosunkówspo³ecznych" (6 teza o Feuerbachu).St¹d wnioskuje Garaudy: „je¿eliindywidualnoœæ.to ogó³ aktywnych stosunków, ³¹cz¹cych jednostkê z innymiludŸmi i z przyrod¹, to na to, ¿eby staæ siê osobowoœci¹, trzeba zdobyæœwiadomoœæ tych stosunków"95.Œwiadomoœæ tê zdobywa siê, staj¹c siê osobowoœci¹komunistyczn¹, w walce politycznej (np.w strajku) i w pracy produkcyj­nejrazem z innymi pod wodz¹ klasy robotniczej (np.w zwi¹zku zawo­dowym), a w tensposób wielkoœæ i godnoœæ cz³owieka nie potrzebuje uzasadnieñ metafizycznych ireligijnych96.Podobnie okreœla³ osobowoœæ w marksizmie w³oski komunista A.Gramsci pisz¹c: „stworzyæ w³asn¹ osobowoœæ znaczy - uœwiadomiæ sobie swoje stostosunki, a zmieniæ sw¹ osobowoœæ to tyle, co zmieniæ ca³okszta³t tychstosunków"97.90 P³k mgr Fr.S t ê p n i o w s k i, pp³k mgr M.Jurek, ¯o³nierski kodeksobyczajowy, „Trybuna Ludu" z dnia 8 sierpnia 1971 r.91 Np.Moralnoœæ i wychowanie, dz.cyt.92 Por.H.Jankowski, Szkice z etyki, Warszawa 19652; M.M i c h a 1 i k,Moralnoœæ socjalistyczna, Warszawa 1969.93 A.Sarapata (red.), Etyka zawodowa, Warszawa 1971; H.Kowalewska(red.), Nauczyciele o etyce swojego zawodu, Warszawa 1971.94 N.B o ³ d y r i e w, Praca wychowawcy klasowego nad kszta³towaniem komunis­tycznej moralnoœci uczniów (t³.z ros.), Warszawa 1955; M.Krawczyk, Zasadywychowania moralnego, Warszawa 19602; H.Muszyñski, Teoretyczne problemywychowania moralnego, Warszawa 1965.95 R.Garaudy, Marksizm a osobowoœæ (t³.z franc), Warszawa 1950 s.20.96 Tam¿e s.27-^1.97 A.Gramsci, Pisma wybrane (t³.z w³os.), Warszawa 1961 t.1 s.40-41.Wprawdzie K.Marks g³osi, ¿e „ludzie tworz¹ sami swoj¹ historiê", ale zawsze wpracy i kolektywie, dlatego te¿ dowolne tworzenie swej osobowoœci przez samouœwiadomienie stosunków klasowych, b¹dŸ te¿ zmienianie jej przez zmianêstosunków mo¿e budziæ powa¿ne w¹tpli­woœci.Dlatego te¿ u nas prof.B.Suchodolski tworzy w³asn¹ tzw.historyczn¹ teoriê osobowoœci98, g³osz¹c, ¿eosobowoœæ ludzi jest kszta³towana przez czynniki historyczne, wyznaczaj¹cedziejowy rozwój narodu i œwiata przez uk³adaj¹ce siê sytuacje i warunkimaterialne, spo³eczne i polityczne.St¹d te¿ „historyczny kostium" ludzi stajesiê ich natur¹, a „rzeka historii" przep³ywa przez wnêtrze ludzkie, kszta³tuj¹c¿ycie i formê osoby.Tak np.posiadanie pieniêdzy lub ich brak nie tylkowarunkuje ¿ycie, ale tworzy potrzeby, pragnienia, upodobania i ocenê œwiata.Jednak¿e „wyrok historii" nie dyktuje fatalistycznie drogi ¿ycia, lecz dajeszansê wyboru i zmusza ludzi do decyzji, wybieraj¹cej ¿yciowe rozwi¹zaniasytuacji.„Historyczna teoria osobowoœci wskazuje wiêc, i¿ rozwój osobowoœciprzebiega zawsze w konkretnych warunkach his­torycznych i polega w gruncierzeczy na takim wyborze drogi ¿ycia, dziêki któremu cz³owiek pozostawa³by wprzymierzu z zasadniczym nurtem dziejowym rozwoju cywilizacji, choæby nawet zacenê walki z istniej¹cymi »faktami dokonanymi«, za cenê ofiar w tej walcepo­noszonej"99.Kszta³cenie osobowoœci wobec tego polega³oby na przy­gotowaniudo rozumnego wyboru drogi ¿yciowej przez uzasadnione rozeznanie w ka¿dejsytuacji zasadniczego nurtu rozwoju i tego, co mu zaprzecza.„Tylko w tensposób decyzje bêd¹ s³uszne, bêd¹ wolne od b³êdów ulegania temu, czemu ulegaænie nale¿y i od b³êdów walki z tym, z czym walczyæ nie trzeba"10".S³owem bêdzieto po¿ytkiem dla rozwoju osobowoœci przez unikniêcie tak krótkowzrocznegooportuniz­mu, jak te¿ donkiszoterii.Wówczas to „gdy wieje wiatr historiiludziom, jak piêknym ptakom, rosn¹ skrzyd³a, natomiast trzês¹ siê portkipê­takom"; jak to zobrazowa³ Konstanty Ildefons Ga³czyñski.Wprawdzie przystosowanie siê do w³aœciwego nurtu historii u³atwia orientacjê,ale nie zawsze historia liczy siê z godnoœci¹ cz³owieka, jak to by³o w czasachpogardy za faszyzmu, b¹dŸ te¿ w warunkach ustroju98 B.Suchodolski, Wychowanie dla przysz³oœci, Warszawa 1959.99 Ten¿e, Problem wychowania osobowoœci w spo³eczeñstwie socjalistycznym (W:)Moralnoœæ i wychowanie, dz.cyt., 192.100 Tam¿e s.192.kapitalistycznego.Wówczas to prawdziwa osobowoœæ cz³owieka nie jest tworzonaprzez historiê, lecz poprzez w³asn¹ próbê tworzenia antyhis-torii, jak by³o wruchach oporu nie zawsze zwyciêskiego (powstanie warszawskie).Tak wiêc wteorii historycznej wychowania osobowoœci ostateczn¹ rolê gra nie obiektywnerozpoznawanie zasadniczego w przy­sz³oœci zwyciêskiego nurtu dziejowego, doktórego trzeba siê do­stosowaæ, by ¿yæ i rozwijaæ siê, lecz sama ocena wartoœcinurtów ze wzglêdu na to, co powinno byæ mi³owane jako dobro, prawda i piêknolub te¿ nienawidzone jako z³o, k³amstwo i brzydota.Jednak¿e s¹ to ju¿zasadnicze sprawy aksjologii, filozofii wartoœci, która w etyce i an­tropologiimarksistowskiej nie zosta³y jeszcze ze wzglêdu na relaty­wizm historycznyzdecydowane i zamkniête.Rozwój osobowoœci cz³owieka nie zawsze jest pozytywny, pomimo nawet trafnegowyboru historycznego, gdy¿ mo¿na dobro uznaæ za z³o i odwrotnie.Marksistowska„antropologia filozoficzna" jako nauka0 ca³ym cz³owieku zna przecie¿ mo¿liwoœæ alienacji (³ac.alienus - obcy),czyli wyobcowania siê cz³owieka.Pierwszy Hegel w swej filozofiidialektycznej zwróci³ uwagê na to, ¿e cz³owiek wytwarzaj¹c rzeczy stajesiê im obcy, gdy¿ rzeczy wytworzone zaczynaj¹ siê przeciwstawiaæcz³owiekowi i to zjawisko nazwa³ Entfremdung (wyobcowanie).K.Marks zaœ w pierwszych latach swej twórczoœci, krytykuj¹c idealizmHegla, tworzy materialistyczne pojêcie Entfremdung, dziœ nazywanealienacj¹.Wed³ug Marksa praca ludzka nie tylko przetwarza œwiat zewnê­trzny, lecz tak¿eprzekszta³ca cz³owieka.Jednak¿e w warunkach kapitalistycznych nastêpujealienacja pracy przez to, ¿e 1° - cz³owiek staje siê obcy wytworom w³asnejpracy, które nie nale¿¹ do niego, ale do fabrykanta, 2° - wyobcowuje siê wstosunku do samego procesu pracy, który staje siê tylko œrodkiem marnejegzystencji, 3° - staje siê obcy w³asnej istocie cz³owieczeñstwa, która ¿yje poto, aby tworzyæ, tu natomiast praca jest œrodkiem zarobku, a nie przyjemnoœcitwór­czej, 4° - wreszcie cz³owiek pracuj¹cy staje siê obcy innym lu­dziom, gdy¿zrywa z nimi ideow¹ ³¹cznoœæ i przeciwstawia siê tym, którzy korzystaj¹ z jegopracy.W ten sposób w³asnoœæ prywatna1 pieni¹dz alienuj¹ cz³owieka, depersonalizuj¹ i dehumanizuj¹ go,czyli odcz³owieczaj¹ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •