[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Umys³ Squiresa natychmiastoderwa³ siê od nich i skupi³ na rozmowie.- Charlie, przepraszam, ¿e to tak d³ugo trwa³o.Zastanawialiœmy siê nad twoimplanem gry i wysz³o nam, ¿e to bêdzie naprawdê Puchar Œwiata.Za jedenaœciegodzin bêdziecie skakaæ ze spadochronami w g³êbi Rosji, na zachód odChabarowska.Do tego czasu macie siê jak najd³u¿ej trzymaæ poza obszarempowietrznym Rosji.Pilot dostanie zaraz od Boba trasê i koordynaty zrzutowiska.Mamy nadziejê, ¿e zd¹¿ycie tam dolecieæ, zanim ktoœ wyniucha, ¿e ten samolotnie jest ich.Waszym celem jest poci¹g w sk³adzie czterech wagonów zlokomotyw¹, jad¹cy tras¹ Kolei Transsyberyjskiej.Je¿eli jego ³adunkiem s¹narkotyki, pieni¹dze, z³oto albo broñ, macie go wysadziæ.Je¿eli broñ jestnuklearna, zdob¹dŸcie na to dowód i spróbujcie j¹ rozbroiæ.Sier¿ant Greyprzechodzi³ przeszkolenie w tym zakresie.Pytania?- Tak jest, sir.Skoro ten transport ma coœ wspólnego z Ermita¿em, nie mo¿nawykluczyæ, ¿e w wagonach mog¹ byæ dzie³a sztuki.Je¿eli tak, to czy mamywysadzaæ w powietrze obrazy Renoira albo Van Gogha?Na chwilê zapad³a cisza.- Nie - odpowiedzia³ wreszcie genera³.- W takim przypadku jedyniesfotografowaæ je i wycofaæ siê.- Tak jest.- Macie siê przedostaæ w miejsce, gdzie tory przechodz¹ u podnó¿atrzydziestometrowego urwiska.Dok³adn¹ mapê wys³a³em do twojego komputera.Zejdziecie w dó³ po tym urwisku i zaczekacie na poci¹g.Miejsce to wybraliœmy,poniewa¿ s¹ tam drzewa i kamienie, którymi mo¿na zatarasowaæ tor.U¿yciemateria³Ã³w wybuchowych do zatrzymania poci¹gu mog³oby spowodowaæ ofiary wludziach, a tego chcielibyœmy unikn¹æ.Je¿eli poci¹g przyjedzie zgodnie znaszymi wyliczeniami, bêdziecie mieli oko³o godziny do jego przyjazdu, je¿elisiê spóŸni, poczekacie na niego.Poci¹g nale¿y zatrzymaæ, ale macie do³o¿yæwszelkich starañ, by ze strony rosyjskiej nie by³o ofiar.To akurat nie zdziwi³o Squiresa, ambasadorzy bardzo nie lubili siê t³umaczyæ znielegalnych dzia³añ swoich rz¹dów w ich kraju urzêdowania, a ewentualne ofiaryw ludziach jeszcze by im to utrudni³y.Squiresa nauczono zabijaæ wszystkim, odgo³ej piêœci przez sznurowad³a a¿ po broñ maszynow¹, ale jeszcze nigdy niemusia³ z tych umiejêtnoœci korzystaæ i szczerze mia³ nadziejê, ¿e nigdy do tegonie dojdzie.- Iliuszyn poleci na Hokkaido, zatankuje paliwo i ruszy z powrotem, ale niebêdzie uczestniczy³ w waszej ewakuacji.Po wykonaniu zadania zameldujecie siê iudacie na punkt zborny obok mostu, dwa kilometry na zachód od urwiska.O, a to ciekawostka, pomyœla³ Squires.Tylko jedno mog³o sk³oniæ Rodgersa dopominiêcia szczegó³owej procedury ewakuacyjnej - obawa przed wziêciem któregoœz cz³onków zespo³u do niewoli.Nie chcia³, by wiedzieli coœ, co mog³obyzaszkodziæ pozosta³ym.Squiresa coraz bardziej poci¹ga³ ich plan, a ta ostatnia okolicznoœæzmobilizowa³a ostatnie rezerwy.- Charlie, to nie bêdzie druga Korea - g³os Rodgersa brzmia³ bardziej jak g³osprzyjaciela, ni¿ genera³a wydaj¹cego rozkazy.Zdawa³ sobie sprawê, ¿e mózgSquiresa pracowa³ ju¿ na wysokich obrotach i sytuacja dojrza³a do tego, ¿ebysiê z nim podzieliæ swymi podejrzeniami.- Mamy podstawy twierdziæ, ¿e ktoœ tamsiê zabra³ do odbudowy sowieckiego imperium i bardzo mu siê œpieszy.Kierujetym Sankt Petersburg, a ty mo¿esz temu po³o¿yæ kres.- Rozumiem.- Plan zosta³ dopracowany na tyle, na ile to mo¿liwe z tak ma³¹ liczb¹szczegó³Ã³w.Mam nadziejê, ¿e zanim dojdzie do spotkania z poci¹giem, zdo³amywam podes³aæ coœ jeszcze.Bardzo mi przykro, ¿e to na razie wszystko, co mo¿emydla ciebie zrobiæ.- Nie ma sprawy, sir - odpar³ Squires.- Mo¿e to nie ten poziom, co pañskiecytaty z Tacyta, sir, ale mówi³em to ju¿ George'owi, zostawiaj¹c go wHelsinkach, a teraz powtórzê.Super Kurczak, to taka postaæ z kreskówek, ma napodobne okazje znakomicie pasuj¹ce zdanie: „Widzia³y ga³y, co bra³y”.Widzieliœmy, panie generale, do czego siê braliœmy, widzimy nadal i dobrze namz tym.- O Bo¿e - zaœmia³ siê Rodgers.- Z³o¿y³em los œwiata w rêce cz³owieka, którycytuje dialogi z niedzielnych kreskówek.Wiesz co? Jak ju¿ skoñczycie i uda cisiê wróciæ w jednym kawa³ku, to wpadnê do ciebie w niedzielê rano i razem sobieto obejrzymy.Pasuje?- Jak ula³ - odpar³ Squires i zakoñczy³ rozmowê.Przez chwilê siedzia³ bezruchu, zbieraj¹c myœli przed zwo³aniem odprawy.39¨ Wtorek, 3.08 - Sankt PetersburgOr³ow przedrzema³ godzinê w swoim fotelu.Siedzia³ w nim prosto, z rêkamiz³o¿onymi na brzuchu i ³okciami na oparciach.Tylko lekko odchylona od pionug³owa œwiadczy³a o tym, ¿e œpi, a nie czuwa.Or³ow upiera³ siê, ¿e jegozdolnoœæ do zapadania w drzemkê w ka¿dej sytuacja ka¿dym miejscu i o ka¿dejporze nie by³a wrodzonym talentem, ale Masza nie wierzy³a w to.Genera³ mówi³,¿e nauczy³ siê tego w czasie, gdy szkoli³ siê na kosmonautê.Musia³ siê wtedynauczyæ drzemaæ w krótkich, pó³godzinnych przerwach miêdzy zajêciami, któretrwa³y niemal bez przerwy ca³ymi dniami.Zdo³a³ wytrenowaæ swój organizm tak,¿e te krótkie drzemki odœwie¿a³y go bardziej, ni¿ innych normalna przespananoc.Lot na orbicie by³ zagro¿eniem trwaj¹cym ca³¹ dobê, bez przerwy.Kosmonauta nie móg³ sobie pozwoliæ na luksus pozostawiania statku bez nadzoruprzez ca³¹ noc, musia³ byæ ci¹gle czujny [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •