[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.„Szinear I” sprawuje się doskonale.Nagrania, które znajdują się na pokładzie pomagają zabić czas.Trzydziesty pierwszy dzień podróży.Zdarzyło się coś nowego! Przekaźnik Minelogów odezwał się cichym gwizdem.Średnia długość fali około 1500 megacykli, z głośnika wydobywają się ultradźwięki.Możliwe, że Minelogowie posługują się jeżykiem zbliżonym do mowy ziemskich delfinów.Jest jeszcze za wcześnie na użycie automatycznego tłumacza, odbiór jest bardzo słaby.Podążam dalej w tym samym kierunku.Trzydziesty drugi dzień podróży.„Szinear I” zmierza w dobrym kierunku.Siła odbieranych sygnałów wzrasta z godziny na godzinę.Spróbowałem użyć tłumacza, mimo że jest jeszcze wiele zakłóceń.Przetłumaczył urywki zdań: „.trzecia eskadra.droga do sektora 780.nic.Capita.Wroz.” To sukces, tłumacz działa wspaniale.Mam nadzieję, że jutro uda mi się przechwycić emisje z planety Minelogów.Trzydziesty trzeci dzień podróży: Natrafiłem na eskadrę nieprzyjacielskich statków.Kieruje się w stronę układu ALPHARD (Hydra A.R.09’25’D.8° 4 według namiarów ziemskich).Emisja planetarna jest dość wyraźna, zarejestrowałem co następuje:„Wiadomość dla trzeciej eskadry - rozszerzenie zadania - umieścić ziarno satelitów wokół następujących gwiazd - (szereg cyfr odpowiadających według map nieprzyjaciela gwiazdom: Nunki, Wezen, Atria) - musicie ominąć każdy statek wroga - wykorzystujcie niewidzialność - jeśli was wykryją, zniszczcie go.”Musze się trzymać! Dwie godziny temu zlokalizowałem układ, z którego pochodził komunikat.To tryplet: gwiazda główna jest niebieska, druga żółta, a ostatnia pomarańczowa.Tylko niebieska widoczna jest z daleka.Trzydziesty czwarty dzień podróży.Zmniejszyłem szybkość.Zaczynają się kłopoty, próbują mnie zlokalizować.Kilka razy fale natrafiły na kadłub „Szineara I”.Mój teleradar sygnalizuje maleńkie punkty na granicy zasięgu.Wiele nieprzyjacielskich statków.Zgodnie z instrukcją włączyłem osłony kamuflujące, które sprawiają, że „Szinear I” wygląda jak meteoryt.Silniki wyłączone, wszystkie urządzenia elektryczne również.Działa jedynie protonowy teleskop.Orbita, na której się znajduje, przebiega w pobliżu trypletu i mam nadzieję, że znajdę się pomiędzy planetami.Trzydziesty piąty dzień podróży.Jeden ze statków nieprzyjacielskich znajduje się w pobliżu.Powyginany krzemowy pancerz, który okrywa kadłub „Szineara I” dobrze spełnia swoje zadanie.Minelogowie obserwując mnie z daleka, nie uznali za stosowne zbliżyć się.Meteory, nawet dużej objętości są częste w tym sektorze.Tym lepiej.Zbadałem ich planety: nie są kuliste! Wszystkie trzy nie mają określonego kształtu.Na szczęście moja trajektoria wiedzie przez środek orbit, 200 000 kilometrów od drugiej z nich.Znajduje się na płaszczyźnie ekliptyki.Wszystko jest na dobrej drodze i na pewno dowiem się czegoś ciekawego!Sześć statków podąża w ślad za mną.O co im chodzi? Mam nadzieję, że nie będą chcieli wylądować.Mała rakieta odłączyła się od jednego z nich.Wszystkie silniki wyłączone.Obserwuje ją przez mały optyczny peryskop.Kilka razy prawie otarła się o mnie.No, oddala się nareszcie! Minelogowie uspokoili się i przestali mnie pilnować.Jestem znowu sam.Trzydziesty szósty dzień podróży.Te trzy planety to resztki większej, która eksplodowała.Wewnętrzna magma uległa krystalizacji i Minelogowie żyją właśnie na takich obszarach krystalizowanej lawy.Czy istnieli przedtem, czy też narodzili się pośród tych kryształów już po katastrofie? Trzeba to wyjaśnić.Odżywiają się szlachetnymi kamieniami, które tworzą tu lasy, tak jak nasze rośliny.Te trzy ciała niebieskie są od siebie odległe o mniej więcej 500 000 kilometrów.Wokół drugiej z planet roi się od statków.Wreszcie jestem w aphelium.Działają już komputery i urządzenia rejestrujące.Wszystko poszło dobrze i mój „meteor” nie został dotąd zauważony.Wkładam nagrania do opancerzonych pojemników.Trzeba teraz czekać, aż „Szinear I” się oddali.Trzydziesty siódmy dzień podróży.Cała noc odpoczynku dodała mi sil.W ostatnich dniach zbyt wiele czuwałem.Hypnorelaksator przywrócił mi formę.Mój „meteor” kontynuuje swą spokojną wędrówkę po orbicie.Trzydziesty ósmy dzień podróży.Jutro przeanalizuje zebrane informacje.„Szinear I” wystarczająco oddalił się od planet i mogę zrezygnować z kamuflażu.W polu widzenia nie ma żadnego ze statków nieprzyjaciela.Silniki ruszyły z łatwością.Przyspieszam.Nareszcie jestem w drodze powrotnej!Trzydziesty dziewiąty dzień podróży.Niedobrze.Sygnał ostrzegawczy odezwał się na chwilę przed tym nim nieprzyjacielski statek otworzył do mnie ogień.Nie osiągnąłem jeszcze pełnej prędkości.To mu pozwoliło mnie trafić.Wystrzelił we mnie strumień ultradźwięków i wszystko zaczęło wibrować.„Szinear I” musiał zmienić pozycje.Głowa o mało mi nie pękła.Odłamki unoszą się wszędzie wokoło.Jeden z nich przeciął mi bok.mam podarty skafander.trudno mi oddychać.automatyczne pociski wyrównały rachunek! Jestem ranny i nie mam żadnej szansy na ocalenie.automat medyczny dokonał już kilku transfuzji.jego zdaniem poddając się hibernacji mógłbym się uratować.to niemożliwe.automatyczny pilot został uszkodzony, trzeba naprawić.tylko on może doprowadzić statek z powrotem.W porządku, zreperowałem automatycznego pilota.poddaje się hibernacji
[ Pobierz całość w formacie PDF ]