Tacyt

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rozg�aszali albowiem, ��eRzymianie, naród to jaki� �adnymi przypadkami nie po�yty, który straciwszy bro�i flot�, zasypawszy martwymi koni i naródzi cia�ami wszystkie brzegi, równymm�stwem i t�� sam� natarczywo�ci�, jakby si� z samych pobojów rodz�c, kraj ichwojowali.�Odprowadzony na zimowe legowisko �o�nierz cieszy� si� wielce, �e poniesionych w�egnaródze szwanków pomy�ln� na l�dzie wypraw� powetowa�.Pomno�y� weselaCezar, zast�puj�c hojno�ci� wszystkie straty, ile ich kto sobie liczy�.Nieby�o rzecz� w�tpliw�, �e nieprzyjaciel upad�szy ju� na si�ach, przedsi�bra�prosi� o pokój, i �e ta wojna zupe�nie mia�a si� nast�puj�cego lata zako�czy�,lecz Tyberiusz nieustannie do germanika pisywa�: �a�eby powraca� na odprawienieuchwalonego triumfu; �e si� ju� dosy� obojej forttuny dozna�o losów; dosy� si�ju� po tylu walnych i szcz�liwych bitwach naby�o s�awy; potrzeba te� a�eby nato pami�ta�, jak srog� kl�sk� fale i wiatry, chocia� bez �adnej jego winywojsku przynios�y; �e i on sam dziewi�� razy od Augusta do Germanii pos�anywi�cej rad�, ni�eli moc� dokaza�; �e tym sposobem Sugambrów do poddania si�,Swewów i Maroboda, króla, do pokoju zniewoli�; �e dosy� si� sta�o zem�cierzymskiego imienia ukaraniem Cherusków i innych buntowników; zostawi� imnale�y, aby si� sami wewn�trznymi niezgodami do reszty zgubili.� Gdy Germanikprosi� o rok jeden do wykonania pocz�tego dzie�a, nast�pi� na� pochlebniejszymgwa�tem, ofiaruj�c na rok nast�puj�cy powtórne konsulostwo, które obecno�cijego w Rzymie wymaga�o.Przyda� i to jeszcze; ��e je�li by wojna mia�a trwa�d�u�ej, pami�ta� nale�y o Druzusie, bracie, i zostawi� mu powód do s�awy,której w spokojnej Rzeczypospolitej dost�pi� i na zaszczyt Imperatora zas�u�y�nie mo�e, chyba zwyci�zkie wie�ce w samym tylko germa�skim zbieraj�c kraju.�Nie nalega� dalej Germanik, chocia� zna� dobrze, �e mu zazdro�� stryjowska ukresu prawie bieg zwyci�ztw tamowa�a.Oko�o tego� czasu oskar�ony Libo Druzus z domu Skrybonich, jakoby nowego co�dumnie knowa�.Tej sprawy pocz�tek, post�p i dokonanie dok�adnie opisa�umy�li�em, poniewa� pierwszy raz na ów czas wynaleziono sposoby, którymi przeztyle lat Rzeczpospolit� udr�czono.Firmus Ratus, senator, z najpoufalszychLibona przyjació�, podbechta� niebacznego i �atwowiernego m�odzie�ca, �eby si�uda� do chaldejskich wró�ek, wyk�adaczy snów, czarnoksi�skich zabobonów,zaprz�tn�wszy mu najpierw p�och� g�ow� wysokim urodzeniem, �e mia� pradziadaPompejusza, Skryboni�, niegdy� Augusta �on�, ciotk� i powinowatych Cezarów,pe�ny dom staro�ytnych obrazów.Nara�a� go przy tym na utraty i zaci�ganied�ugów, stawszy si� mu towarzyszem wszelkiej rozpusty i przyjacielskichzwi�zków, aby liczniejsze na usidlenie jego mia� dowody.Maj�c ju� dosy� �wiadków i wiedz�c o s�ugach, którym sprawy pa�skie nie by�ytajne, prosi� o ucho Tyberiusza, doniós�szy mu najpierw wyst�pek przezpo�rednictwo Flakka Weskulara, który dopana �atwiejszy mia� przyst�p.Cezar,chocia� by� rad doniesieniu, nie chcia� si� jednak widzie� z Firmem,odprawiaj�c go tym, �e si� z nim mo�e przez Flakka rozmówi�.Tym czasem uczyni�Libona pretorem, wzywa� go do sto�u, a nie pokazuj�c chytrze ukrytej z�o�ci,ani s�owem, ani twarz�, o wszystkich jego mowach i sprawach, którym móg�zapobiec, sam wiedzie� wola�.Wkrótce niejaki Junius, namawiany przez Libona,aby czarnoksi�skim zaklinaniem dusze z piek�a wywo�ywa�, doniós� go FulcyniemuTryonowi.By� to jeden z najokrutniejszych plotków i rad ze zbrodni s�awyszuka�.Chwyciwszy si� zatem ch�tnie okazji, pobieg� do konsulów prosz�c ozwo�anie Senatu.Wezwano senatorów z obwieszczeniem: ��e idzie o rzecz straszn�i wielkiej wagi.�Tym czasem Libo wdziawszy na siebie �a�ob� obchodzi� w towarzystwienajznakomitszych niewiast przyjacielskie i krewnych domy, prosz�c o s�owo w takci�kim razie.Ka�dy si� wymawia� pod ró�nymi pozorami dla jednej boja�ni.Gdydzie� sprawy nadszed�, zemdlony s�abo�ci� i trwog�, czyli jak drudzy mówi�,zmy�laj�c chorob�, przyniesiono go w lektyce do drzwi pa�acowych, gdzie gowspartego na bracie i r�ce z p�aczem wyci�gaj�cego przyj�� z nieporuszon�twarz� Tyberiusz i zaraz pocz�� czyta� wypisane ze swymi sprawcami winy z takimg�osu umiarkowaniem, �eby si� ani wyst�pków nat�a�, ani im folgowa� niezdawa�.Stan�li, prócz Katusa i Tryona oskar�ycielów, Fontej Agryppa z Wibiuszem ipocz�li si� umawia� o pierwsze�stwo g�osu, póki si� Wibiusz ( poniewa� si� zsob� nie zgadzali i Libo wszed� bez patrona ) nie o�wiadczy�, �e chce wszczególno�ci wszystkie wyst�pki winowajcy zarzuci�.Jako� dobywszy lichejramoty zarzuci� mu ostatnie g�upstwo, jakoby si� radzi� czarowników, �czyb�dzie mia� tyle pieni�dzy, a�eby nimi Via Appia a� do Brundizjum zarzuci�.�Baja� i inne podobne szale�stwa, u�alenia bardziej nad p�ocho�ci�, ni�eliimienia wyst�pku godne.Najwalniejszy by� zarzut, �e Libo zebrawszy na kart�imiona Cezarów i niektórych senatorów, mia� tam przyda� z tajemnymi znakamibezecne jakie� przypiski, czego gdy si� obwiniony zapiera�, kazano wzi�� naspytki niewolników, którzy r�k� jego znali.A �e staro�ytnej rady Senatu by�zakaz, �eby si� na s�ugach, gdy sz�o o g�ow� pa�sk�, m�kami nie dopytywano,chytry nowych praw wynalazca Tyberiusz rozkaza� ich sprzeda� s�udze miejskiemu,aby bez ubli�enia prawu na Libona �wiadczy� mogli.��da� obwiniony o zw�ok� dojutra i szed�szy do domu wys�a� Kwiryna, krewnego swego, z ostateczn� pro�b� doTyberiusza, który mu odpowiedzia�: �a�eby o to Senat prosi�.�Tym czasem otoczono dom zbrojnymi.Gro�ne wojsko czyni�o ha�asy w samymprzysionku, daj�c zna� o swym przybyciu.Tu ju� Libo, niestrawn� uczt�, któr�by� na walet� rozkosznemu �yciu zgotowa�, udr�czony pocz�� wo�a�, aby go ktozabi�, chwyta� s�ugi za r�ce, wtyka� w gar�� elazo.Ci, tym potrwo�eni, gdyuciekaj�c pogasili w owym tumulcie stoj�ce na stole �wiat�o, sam sobie wfatalnych ciemno�ciach dwa razy w piersi mieczem ugodzi�.Przybiegli nast�kanie umieraj�cego wyzwole�cy, a �o�nierze widz�c trupa precz odeszli.Popierano jednak sprawy z równ� jak pierwej �wawo�ci�, a Tyberiusz przysi�ga�,�e si� chcia� za g�ow� jego wstawi� do Senatu, gdyby by� sobie dobrowolniezguby nie przy�pieszy�.Dobra rozdzielone mi�dzy oskar�ycielów.Pretorstwa rozdane nie czekaj�czwyczajnej pory, tym którzy byli senatorskiego stanu.Nast�pi�y potem ró�nezdania.Kotta Messalin radzi�, �aby na pogrzebach nast�puj�cych nie noszonoobrazu Libona� [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Search

Podstrony