[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wierzyæ, ¿e ktoœ inny jest odpo­wiedzialny zatwój stan emocjonalny, to daæ mu jakiœ rodzaj psychicznej w³adzy nad tob¹,której w rzeczywistoœci nie posiada.Przyk³adami tego rodzaju fa³szywych stwierdzeñ mog¹ byæ:Nudzisz mnie.(Sprawiasz, ¿e czujê siê znudzony.) Cieszê siê, ¿e ju¿ poszed³eœ.(Twoje odejœcie spowodowa³o moj¹ radoœæ.) Ta pogoda mnie do³uje.(Pogodawywo³uje we mnie uczucie przy­gnêbienia.)¯adna osoba nie ma bezpoœredniej kontroli nad stanami emocjonal­nymi innychosób.Myœlenie, ¿e mo¿esz zmusiæ innych do doœwiadczania ró¿nych stanówwewnêtrznych lub ¿e inni maj¹ moc wywo³ywaæ je w tobie, jest bardzoograniczaj¹ce i powoduje wiele zmartwieñ.Bycie odpowiedzialnym za uczuciainnych osób jest równie¿ wielkim ciê¿arem.Bêdziesz musia³ podj¹æ przesadn¹ iniepotrzebn¹ ostro¿noœæ w tym, co mówisz i co robisz.W ramach modeluprzyczyna-skutek stajesz siê albo ofiar¹, albo niañk¹ innych.S³owo „ale" bardzo czêsto implikuje przyczynê i efekt, wprowadzaj¹c powody, dlaktórych osoba czuje siê zmuszona czegoœ nie robiæ: „Po­móg³bym ci, ale jestemzbyt zmêczony"; „Wzi¹³bym urlop, ale moja firma rozpad³aby siê beze mnie".Myœlenie przyczynowe mo¿emy kwestionowaæ na dwóch pozio­mach.Jedn¹ z reakcjijest proste pytanie o to, jak jedna rzecz powoduje drug¹.Opis tego, jak to siêdzieje, czêsto ods³ania nowe mo¿liwoœci dzia³ania.Tym niemniej nie narusza tojeszcze fundamentalnego dla myœlenia przyczynowego przekonania, silniezakorzenionego w naszej kulturze, ¿e inni ludzie maj¹ w³adzê i s¹odpowiedzialni za nasze we­wnêtrzne stany emocjonalne.Prawd¹ jest, ¿e to mysami powodujemy nasze w³asne uczucia.Nikt nie mo¿e zrobiæ tego za nas.Myreagujemy i my jesteœmy odpowiedzialni.Myœlenie, ¿e odpowiedzialni s¹ inni,upodabnia nas do kuli bilardowej; stajemy siê mieszkañcami œwiatanieo¿ywionego.Uczucia, jakie wytwarzamy w odpowiedzi na dzia³anie innych osób,czêsto s¹ wynikiem synestezji.Widzimy i s³yszymy coœ, i reagujemy uczuciami.Wydaje siê, jakby po³¹czenie to nastêpowa³o automatycznie.Pytaniem metamodelu nakierowanym na podstawowe przyczynowo--skutkowe za³o¿eniewypowiedzi takich jak „On wzbudza we mnie z³oœæ" jest „W jaki dok³adnie sposóbwzbudzasz w sobie z³oœæ na to, co on mówi?" To stwarza œwiadomoœæ, ¿e osobaposiada jakiœ wybór w swojej emocjonalnej reakcji.Nie jest ³atwo przyj¹æ odpowiedzialnoœæ za swoje w³asne uczucia, u¿ywaj wiêctego typu pytañ tylko wtedy, gdy masz bardzo dobry kon­takt.Mog¹ one byæwielkim wyzwaniem.Przyczynê i skutek mo¿emy badaæ, pytaj¹c: „Jak dok³adnie jedno powodujedrugie?" lub „Co musia³oby siê z tym staæ, aby nie by³o powodowane przeztamto?"Wiarê w przyczynê i skutek mo¿emy zakwestionowaæ, pytaj¹c: „Jak to robisz, ¿eczujesz siê lub reagujesz w ten sposób w od­powiedzi na to, co s³yszysz iwidzisz?"CZYTANIE W MYŒLACHOsoba czyta w myœlach, gdy zak³ada, ¿e wie — bez oczywistych oznak — co ktoœinny myœli lub czuje.Robimy to czêsto.Czasami jest to intuicyjna odpowiedŸ najakieœ niewerbalne sygna³y, które rozpoznali­œmy na poziomie nieœwiadomym.Czêsto jest to czyste z³udzenie lub to, co sami myœlimy lub odczuwamy wpodobnych sytuacjach; dokonujemy projekcji naszych nieœwiadomych myœli i uczuæi doœwiadczamy ich, jakby pochodzi³y od innych osób.Ten, kto postrzegawszystkich innych ludzi jako sk¹pców, sam zawsze jest skner¹.Ludzie, którzyczytaj¹ w myœlach, zazwyczaj czuj¹, ¿e maj¹ racjê, ale nie gwarantuje tojeszcze, ¿e s³usznoœæ jest po ich stronie.Dlaczego przypuszczaæ, jeœli mo¿emyzapytaæ?Istniej¹ dwa sposoby czytania w myœlach.W pierwszym przypadku osoba zak³ada,¿e wie, co drugi myœli.Rozwa¿ przyk³ady:Jerzy jest nieszczêœliwy.Jestem pewien, ¿e nie podoba³ jej siê prezent, który ode mnie dosta³a.Wiem, za co j¹ zbeszta³.By³ wœciek³y, ale nie chcia³ tego okazaæ.Musimy posiadaæ wyraŸne zmys³owo okreœlone oznaki, aby przypi­saæ innym myœli,uczucia i opinie.Mo¿esz powiedzieæ: „Jerzy jest w de­presji", ale znacznieu¿yteczniejsze mo¿e byæ, jeœli powiesz: „Jerzy spogl¹da w dó³ na prawo, miêœnietwarzy ma napiête, a oddech p³ytki.K¹ciki ust ma zakrzywione w dó³, a ramionaopuszczone".Drugi rodzaj czytania w myœlach jest zwierciadlanym odbiciem pier­wszego i jestprzyznaniem innym zdolnoœci do czytania w twoich my­œlach.Mo¿e to byæwykorzystane do oskar¿ania innych o brak zrozu­mienia, gdy¿ — jak uwa¿asz —rozumieæ powinni.Na przyk³ad:Gdybyœ mnie kocha³, wiedzia³byœ, czego potrzebujê.Czy nie widzisz, jak siê czujê?Dotknê³o mnie to, ¿e nie masz szacunku dla moich uczuæ.Powinieneœ wiedzieæ, ¿e to lubiê.Osoba u¿ywaj¹ca tego wzorca nie bêdzie jasno komunikowaæ innym, czego chce;zak³ada, ¿e inni w ka¿dym przypadku powinni wiedzieæ to sami.Mo¿e to prowadziædo wielkich k³Ã³tni.Sposobem sprawdzenia czytania w myœlach jest postawienie pytania, w jakidok³adnie sposób ktoœ wie, co myœla³eœ lub — w przypadku projekcji w³asnej — wjaki sposób doszed³eœ do przekonania, ¿e wiesz, co kto czuje.Gdy starasz siê wyjaœniæ czytanie w myœlach, pytaj¹c: „W jaki sposób wiesz?",odpowiedŸ zazwyczaj jest przekonaniem lub generalizacj¹, jak na przyk³ad wstwierdzeniu: „Jerzy ju¿ siê o mnie nie troszczy" [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rurakamil.xlx.pl
  •