Robert A. Monroe Podroze poza cialem (2)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie podj�to jednak �ad�nych konsekwentnych,powa�nych bada� w tym za�kresie.Z drugiej jednak strony nie ma �adnego dowodu,�e stosowanie elektryczno�ci lub magnetyzmu, lub jakiej�kolwiek kombinacjipromieniowania elektromagnetycz�nego, wzmacnia�oby w jaki� znacz�cy sposóbtrzeci� si��.Wydaj� si� jednak na ni� wp�ywa�, w taki sam sposób jak �wiat�o.Eksperymenty z jednym znanym przetwornikiem �ludzkim mózgiem wykazuj�, i��wiadomo�� traktuje t� trzeci� si�� jak elektryczno�� lub wibracje.�Widzi" i�czuje" przewody elektryczne, pr�dy, i cz�sto do�wiad�cza nawet fizycznegoszoku próbuj�c przetworzy� to pole energetyczne w co� znanego.W jednym zdo�wiad�cze~ oddzielenie Drugiego Cia�a nast�pi�o wewn�trz na�adowanej klatkiFaraday'a, gdzie cia�o fizyczne by�o ca�kowicie otoczone polem si�owym pr�dusta�ego.Oka�za�o si�, �e przenikni�cie Drugiego Cia�a przez �ciany klatki by�oniemo�liwe.Uda�o si� dopiero wtedy, kiedy wy��czono pr�d.We wczesnym stadiumeksperymentowania, próby podró�y poza cia�o na wi�ksz� odleg�o�� udaremnia�oco�, co przypomina�o pl�tanin� kabli si�owych i przewo�dów, jakich wielejeszcze mb�na spotka� na ulicach starych miast.Nie mog�em okre�li� natury tejprze�szkody i jej zwi�zku z promieniowaniem elektromag�netycznym.Umys�,postrzegaj�c te si�y odbiera� je jako �druty".Po ich zidentyfikowaniu,przebycie bariery by�o ju� stosunkowo proste.Na Drugie Cia�o oddzia�ujerównie� usytuowanie nad ulic� co pó�niej sprawdzi�em i poruszanie si� w obr�biepola magnetycznego wytworzonego przez napowietrzn� lini� wysokiego napi�cia.Ujawniaj�ce si� w Stanie Drugim dzia�anie trzeciej si�y zawsze pocz�t�kowointerpretowa�em jako elektryczno��.Dla porz�dku musz� doda�, �e nie istniejejeszcze sprawdzona metoda detekcji czy pomiaru trzeciej si�y, i nie powstanie,dopóki istnienie owej si�y w triadzie nie zostanie powa�nie rozwa�one.TEZA: Istnienie OBSZARU IIRzeczywisto�� ta mie�ci si� w granicach niepoj�tych dla umys�u ludzkiego.Jednak�e wszystkie eksperymenty prowadz� ku takiej w�a�nie konkluzji.Nietrudnojest rozpozna� Obszar II jako obiekt ludz�kich marze� i kontemplacji.Nie jestte� trudno zro�zumie� ró�norodno�� opisów tego obszaru, zwa�ywszy na olbrzymi�ilo�� prób okre�lenia tego co nieznane, bardziej zrozumia�ym j�zykiem.Napodstawie obecnych dowodów Obszar I1 rzeczywi�cie mo�e by� zarówno piek�em jaki niebem, podobnie jak nasza rzeczywisto��.Jednak najwa�niejszym faktem wydajesi� by� to, i� wi�ksza cz�� Obszaru II nie jest ani jednym, ani drugim.Napodstawie przeprowadzonych eksperymentów nie wiadomo jeszcze czy ka�dy po�mierci automatycznie przechodzi do Obszaru II.Nie ma tak�e dowodów, którepozwoli�yby stwierdzi�, czy przebywanie w Ob�szarze II jest sta�e.Mo�e by� itak, �e niczym wir tracimy stopniowo energi� i opuszczaj�c Obszar I zapa�damysi� w Obszar II.Mo�e w wyniku tego procesu poznajemy nie�miertelno��, nie jestto jednak pewne.Mo�e im silniejsza osobowo��, tym d�u�ej przebywa w DrugimStanie.Tak wi�c doznanie �mierci mo�e by� zarówno rzeczywisto�ci� jak iluzj�.Rozmiary Obszaru II wydaj� si� nieograniczone.�ad�nymi �rodkami nie mo�naodda� rozleg�o�ci i g��bi tego dziwnie znajomego miejsca.Ruch z jednego rejonudo drugiego jest zbyt szybki, by mo�na by�o zauwa�y� rozmieszczenieposzczególnych cz�ci obszaru: O ile mog� stwierdzi�, to nie istniej� �adnezwi�zki pomi�dzy miejscami w Obszarze II a naszym fizycznym wszech��wiatem.Mog� one, cho� nie musz�, le�e� obok siebie.Jednak z pewno�ci� owaniematerialna rzeczywisto�� nie ma swego centrum, jak Ziemia, na której �yjemy.Wy�gl�da raczej, jakby jedna bardzo ma�a cz�stka tej rzeczy�wisto�ci otacza�anasz �wiat, stanowi�c dla nas �punkt wej�cia".Jestem przekonany, �e na obecnymetapie bada�, ca�kowite zrozumienie rzeczywisto�ci Obszaru II jest dla umys�uludzkiego niemo�liwe [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Search

Podstrony