Tomasz Olszakowski Pan Samochodzik i Zaginiony Pocišg

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W spo�rej naturalnej wn�ce zaznaczono na �cianach dwa zarysy przysz�ychsztolni.A tu� ko�o �cie�ki sta�a ceglana studzienka.� O � powiedzia�a Zosia � studnia.Przypatrzy�em si� cembrowinie, a potem zajrza�em do �rodka.� Chyba nic z tego � zauwa�y�em.� To wygl�da jak ceglany kr�g ustawionybezpo�rednio na ziemi.Wewn�trz jest zasypana.Wyj��em z torby pó�metrow�szpil� i spróbowa�em wbi� j� w ziemi� w �rodku.� Cofnij si� � poleci�em dziewczynie.� Na wypadek, gdybym trafi� na min�.Odsun�a si� przestraszona.Szpila wesz�a mo�e trzy centymetry.Spróbowa�emobok.Efekt by� podobny.� Dziwna ta studnia � zauwa�y�a.� Dziwna � przyzna�em.Wbi�em teraz szpil� w ziemi� obok studni.Tak samo zag��bi�a si� tylko kawa�ek.� Trzeba b�dzie wróci� do samochodu po saperk� � powiedzia�em � i wykrywaczmetali na wypadek, gdyby wewn�trz kry�y si� jakie� niespodzianki.� Tam jest jeszcze druga studzienka � wskaza�a.Faktycznie.Kawa�ek dalej w g�stej trawie wida� by�o zarys drugiej cembrowiny,te� zbudowanej z cegie�, ale dla odmiany poro�ni�tych mchem.� Spróbujemy si� teraz zastanowi�, co to znaczy � powiedzia�em zawracaj�c wstron� Rosynanta.� Chyba nale�y odrzuci� najprostsze wyja�nienie, �e s� to po prostu studnie �za�uwa�y�a.� Dlaczego? � zdziwi�em si�.� Przecie� mog� by� studnie w lesie.� Tak, ale nie dwa metry od strumyka � pu�ci�a do mnie oko.� Je�li nie s� to studzienki, to co w takim razie?� Bo ja wiem.Mo�e wyj�cia ewakuacyjne z fabryki? � zaryzykowa�a.� To pos�uchaj mojej hipotezy.Przed wojn� Niemcy wypasali tu w okolicy krowy.�eby je poi�, wykopali te dwie studnie i wtedy mogli wiadrami czerpa� wod� iwylewa� j� do drewnianych koryt.� Lipa.Po co mieliby si� m�czy�? Przecie� krowom wygodniej by�oby pi� prostoze strumyka.Poza tym gdzie tu w okolicy jest ��ka?� Zastanówmy si�, czy mog�y to by� wyj�cia ewakuacyjne.Moim zdaniem, raczejnie.� Dlaczego?� To proste.Wyobra� sobie ówczesn� sytuacje.Wkrótce wkrocz� Rosjanie.Ukry�a�w�a�nie w podziemnej fabryce poci�g pe�en z�ota.Wysadzasz w powietrze wej�ciei maskujesz je sp�ywaj�c� w dó� rzeczk�.Wysadzasz te� wszelkie naziemne cz�cifabry�ki.Czy zostawisz nie naruszone szyby ewakuacyjne? Przecie� to b�dziepierwsza droga, jak� Rosjanie w�aduj� si� do �rodka.� Mo�e i tak � westchn�a.� Ale z drugiej strony, front si� zbli�a, a tu pe�norobo�ty.Wysadzi� to, wysadzi� tamto.Mo�e zapomnieli.A mo�e nie zd��yli.� Zosiu, jeszcze podobno kilka lat po wojnie gin�li w tej okolicy osadnicy.Grasowa�y tu oddzia�y Wehrwolfu.Po lasach ukrywali si� SS-mani.W tej sytuacjika�dy z nich wysadzi�by to na w�asn� r�k�.� A mo�e kto� z ekipy maskuj�cej fabryk� zostawi� to, �eby potem wróci� poskar�by? � zasugerowa�a.� Tego nie mo�na wykluczy� � u�miechn��em si�.� Ale ju� za�o�y�a�, �e tofak�tycznie szyby wentylacyjne.A mo�e to jednak jest zwyk�e uj�cie wody zrzeczki? Mo�e wysycha�a tak bardzo, �e nie by�o jej wida� na powierzchni? Dnoma kamieniste.Za�o�� si�, �e po�owa wody albo i wi�cej p�ynie pod kamieniami.Przeszli�my przez k�adk�.Szef siedzia� ko�o samochodu.Zgasi� kuchenk�, butlaz �a-roodpornego szk�a wolno styg�a.� No i co ciekawego widzieli�cie? � zapyta�.Zosia opowiada�a, a ja tymczasem zeskroba�em z dna butli warstw� osadu.� I co my tu mamy? � mrukn��em przykuwaj�c ich uwag�.� Rudawy py�.Spraw�dzimygo magnesem.Jak widzicie, przykleja si�.To tlenek �elaza, czyli po prosturdza.Dot�d by�a rozpuszczona w wodzie.Skoro jest jej a� tyle.A troch�tego py�u bierze�my do dalszej analizy.Wykorzystuj�c dwa statywy, kolby i rurki zaimprowizowa�em stanowiskobadaw�cze.� A wiec próbk� zalewamy kwasem solnym.� Je�li zawiera w�glan wapnia,pochodz�cy na przyk�ad ze starych �elbetonowych zbroje� powoli rozmywanychwewn�trz góry, przy reakcji z kwasem wydzieli si� dwutlenek w�gla.Pan Tomasz przez chwil� sprawdza� w my�li reakcj�.� Zgadza si� � powiedzia� wreszcie.� Dwutlenek w�gla pobiegnie rurk� do menzurki zawieraj�cej wod� wapienn�.Podwp�ywem dzia�ania gazu ta zm�tnieje.� Ekstra � ucieszy�a si� Zosia.� A je�li te góry zawieraj� troch� wapnia, apod spodem maj� rudy �elaza?� Zabij� t� �mij�! � wrzasn��em.� W tym co mówi jest troch� racji � zauwa�y� szef delikatnie.� A ja znam jeszcze jeden sposób, �eby sprawdzi�, czy w tej wodzie jest wap� �pochwali�a si�, gdy obserwowa�em nieznaczne m�tnienie wody wapiennej.� Jaki? � zapyta�em pob�a�liwie.Wyj�a z kosmetyczki kartk� tektury z niedu�� dziur�.Ze strumyka przynios�a wmenzurce wody i kapn�a do dziurki.Zawarta w niej substancja zrobi�a si�b��kitna.� W tej wodzie jest wap�.I wiem to bez przepuszczania dwutlenków w�gla przezrurki, moczenia osadów w kwasie i podgrzewania przez godziny wody w butli a� doodparowania � pochwali�a si�.� Zdrad� sekret � u�miechn��em si� jak wilk z bajki o Czerwonym Kapturku.� To jest test twardo�ci wody.Dosta�am go na promocji proszku do prania wsuper�markecie.Je�li woda zawiera du�o wapnia, to jest twarda.� Ja t� �mij� zabij�! � zerwa�em si� na równe nogi, a ona odskoczy�a wymachuj�ctriumfalnie tekturk�.� Jest jeszcze jedna metoda okre�lenia twardo�ci wody � u�miechn�� si� PanSa�mochodzik.� Faktycznie bez budowy laboratorium w �rodku lasu i bezkonieczno�ci odwiedzania promocji w supermarkecie.� Jaka to metoda? � zapyta�em.� Wod� wlewa si� do miski i wk�ada do niej myd�o.Podczas mycia r�k, je�li wodajest mi�kka, myd�o rozprowadzi si� równomiernie, a je�li twarda, to pozlepia wtakie brzydkie jakby gluty.Poczu�em si� troch� obra�ony.Szef popatrzy� na zegarek.� Na dzisiaj wystarczy.Napisz jeszcze wieczorem raport dla ministra.Skin��em powa�nie g�ow�.� Warto by wyskoczy� na jeden dzie� do Wroc�awia i zbada� próbk� �zauwa�y-�em.� Masz tam jakie� zaprzyja�nione laboratorium?� Spróbuj� w zak�adach farmaceutycznych.Mo�e �wiadcz� us�ugi dla ludno�ci.Anawet je�li nie �wiadcz�, to mo�e co� pomo�e legitymacja ministerstwa.� Na razie poszukajmy jakiego� miejsca na obozowisko � zarz�dzi�.� Naprzyk�adprzy tej drodze � wskaza� d�oni�.Popatrzy�em na map�.� To zapewne le�ny dukt prowadz�cy do Sobieszowa.My�l�, �e mo�emy nim kawa-�ekpodjecha�.Wpakowali�my si� do samochodu.Po kilkuset metrach z boku drogi wyrós�niewy�soki kamienny murek.� O, ciekawe � powiedzia�a Zosia.� Kto� tu co� robi� [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Search

Podstrony